Informacje

  • Wszystkie kilometry: 51277.64 km
  • Km w terenie: 5753.37 km (11.22%)
  • Czas na rowerze: 100d 14h 38m
  • Prędkość średnia: 20.55 km/h
  • Więcej informacji.

>Moja strona<



Staty - obecny rok

button stats bikestats.pl

Poprzednie lata

2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy



Najdłuższe wycieczki

1.Konurbacja Górnośląska (16.09.2014).

2.Kaskada Nysy Kłodzkiej (25.08.2014).

3.Częstochowa (22.05.2018).


Flag Counter

Moje rowery


Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy montana21.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 6 sierpnia 2015

Wioska i okolica






Pojechałem wieczorem na Babi Loch żeby trochę popływać. Ale odechciało mi się jak tam dojechałem. Babi Loch zamienił się w jedno wielkie koczowisko ... pewnej grupy etnicznej ... . Lepiej tego tematu dalej nie drążyć. 

Chwilę się pokręciłem w okolicach Babiego Lochu a później wróciłem na wieś i pojechałem na Florydę. Powrót do domu już po zachodzie słońca.
  • DST 14.50km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 19.33km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 sierpnia 2015

Wioska i okolice






Około południa pojechałem rowerem do sklepu. A że po drodze do sklepu (do którego mam 200 metrów) wyprzedził mnie traktor z przyczepami, to nie mogłem zmarnować takiej okazji i pojechałem za nim w tunelu. Łącznie wyszło niecałe 1,5 km w stronę PGR-u a powrót już pod wiatr. 

Wieczorem pojechałem nad Odrę i na Florydę, czyli standardowy objazd wsi jak nie ma czasu na jakąś dalszą wycieczkę. Dzisiaj było kilka stopni mniej ale mimo to i tak było za gorąco na jakąś trasę. W okolicach pól unosi się piękny zapach skoszonego zboża.


Pachniało ładnie © montana21
  • DST 15.53km
  • Teren 5.50km
  • Czas 00:42
  • VAVG 22.19km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 sierpnia 2015

Wrocław i Babi Loch






Rano pojechałem, jak zwykle ostatnio, do Brzegu na pociąg. Później kilka km po Wrocławiu, załatwić ostatnie sprawy z pracą mgr. Powrót do Brzegu pociągiem już w upale ale najgorzej się nie jechało. Z Brzegu do domu wróciłem polniakami.

Późnym popołudniem podjechałem do babci a wieczorem wyruszyłem na Babi Loch. Dotarłem tam o 19:30, ludzi było sporo ale w wodzie tylko dwie osoby, więc ubrania do plecaka i ... wskakuję do wody. Ostatni raz pływałem 3 lata temu, więc przerwę miałem sporą ale zapomnieć jak się pływa oczywiście nie zapomniałem. Choć po minucie czułem, że to jest pierwszy raz od dłuższego czasu ale z dnia na dzień będzie lepiej. Bo mam nadzieję codziennie wieczorem jeździć trochę popływać. Zdjęć z Babiego Lochu nie mam bo nawet telefonu nie brałem, i tak musiałem cały czas mieć oko na rower. 

Tymczasem na Odrze coraz więcej wysepek, plaża też się powiększa i wody coraz mniej. Jak jeszcze tydzień będzie tak grzało to może być jakiś ekstremalnie niski stan wody, chyba że zwiększą zrzuty z jakiegoś zbiornika (chociaż z Nysy i Otmuchowa nie ma za bardzo z czego zwiększać).


Pusty dziedziniec © montana21

Kolejowa relacja © montana21

Coraz większe wyspy na Odrze © montana21
  • DST 33.49km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 20.09km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Wioska






Krótka wycieczka po wsi, zrobiona po południu. Pojechałem na Florydę i do babci. Wieczorem zrobiło się nawet całkiem przyjemnie na rower ale nie było już czasu.
  • DST 5.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:15
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 sierpnia 2015

Rowerowa niedziela






Bardzo dawno nie byłem rowerem w Starych Siołkowicach. Dzisiaj w końcu udało się tam pojechać rowerem. Dzisiaj też był chyba ostatni dzień z bardzo dobrą pogodą na rower w najbliższym czasie. Temperatura była całkiem dobra ale przede wszystkim nie było wiatru, co w ostatnim czasie jest wielkim wydarzeniem. 

Około południa pojeździłem chwilę po wiosce, nad Odrę i na Florydę.Po Odrze akurat płynęli sobie kajakarze. Pierwszy raz widziałem kajakarzy na tym odcinku Odry. Po powrocie do domu,wziąłem Dianę i polecieliśmy do babci. Po obiedzie zaczęło padać ... a miało nie padać dzisiaj. Przed 16 niby przestało ale było mokro. Mimo wszystko o 16:30 zdecydowałem się wsiąść na rower i jechać. No i jechało się bardzo fajnie i po godzinie byłem w Siołkowicach.

Po drodze do Starych Siołkowic zrobiłem zdjęcia dwujęzycznych tablic nazw miejscowości w Popielowie i St. Siołkowicach. W końcu te niemieckie nazwy dotarły i tutaj. W Chróścicach i Dobrzeniach były już od dawna, a tutaj założyli dopiero teraz. Szkoda tylko, że dla St. Siołkowic wybrali tę drugą opcję nazwy niemieckiej, czyli Alt Schalkowitz. Pierwsza opcja, czyli Alt Schalkendorf, osobiście podoba mi się bardziej. Ale jest jak jest.

Po godzinnej przerwie u dziadka ruszyłem z powrotem do domu. Pojechałem jednak najpierw zobaczyć nowo wyasfaltowaną drogę w Starych Siołkowicach w dzielnicy Kopiec. Otóż jest to droga, który prowadzi tylko i wyłącznie przez pola ! W St. Siołkowicach praktycznie do każdego domu prowadzi droga asfaltowa (dla przypomnienia jest tam 35 ulic o długości prawie 22 km) więc teraz zabrali się za asfaltowanie dróg prowadzących na pola. Co by rolnicy mieli większy komfort podczas dojazdu do swoich pól. Nowa asfalt został położony na odcinku ok. 1,2 km i łączy ulicę Mały Kopiec z DW 457 przy wyjeździe ze wsi na Chróścice.

Trasa: w obie strony DW 457.


Szkoda że nie Alt Schalkendorf © montana21

Popielów - Poppelau © montana21

Nowy asfalt na Kopcu © montana21

Asfalt dla traktorów © montana21

Nowy asfalt do DW 457 © montana21

Wjazd z nowego asfaltu na DW 457 © montana21

Kajakarze na Odrze © montana21
  • DST 61.49km
  • Teren 8.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 20.50km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 31 lipca 2015

Wrocław i z Dianą






Standardowy dzień rowerowy w tym tygodniu. Rano do Brzegu na pociąg. We Wrocławiu tym razem pojeździłem nieco więcej, bo najpierw z dworca musiałem pojechać na Kosiby po podpisy od promotorów pod pracą mgr. Jako że byłem tam chwilę wcześniej to podjechałem na chwilę nad Odrę, żeby nie być przed czasem, w końcu umówiłem się na 10 to po co będę tam szedł o 9:40. Później pojechałem na pl. Uniwersytecki oddać pracę i szybki powrót na dworzec. Jeszcze tylko we wtorek załatwić bibliotekę i spokój od UWr, wakacje. Trzeba więcej na rowerze teraz jeździć, dużo więcej. Wieczorem, jak zwykle w tym tygodniu, z Diana do babci, u której jest moja młodsza kuzynka. 


Odra w okolicach wrocławskiego ZOO © montana21

Żniwa, żniwa © montana21
  • DST 32.76km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 18.90km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 lipca 2015

Wrocław i z Dianą






Załatwianie biurokracji związanej z oddaniem pracy magisterskiej ciąg dalszy. W południe do Brzegu na pociąg, kilka km po Wrocławiu i powrót pociągiem do Brzegu. Powrót z Brzegu do domu polniakami, gdzie po drodze trafiłem na kombajn i musiałem zanim jechać bo nie było jak wyprzedzić go. A z przodu jechał kolejny kombajn ale ... do tyłu. Spotkały się dwa kumbajny na drodze polnej i blokada. A wieczorem z Dianą do babci.


Zawalidroga jeden © montana21
  • DST 23.17km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 16.36km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 lipca 2015

Wrocław i z Dianą






Rano pojechałem do Brzegu a dalej już pociągiem do Wrocławia. Kupiłem bilet miesięczny na rower, teraz załatwianie biurokracji związanej z oddawaniem pracy magisterskiej, więc kilka wyjazdów jeszcze będzie. Biurokrację załatwiałem z Novakiem91, zawsze to raźniej i weselej. Dzisiaj np. dowiedzieliśmy się że możemy się nie obronić bo Pani z dziekanatu idzie na urlop po niedzieli ;d;d. Było dość zabawnie. 

Po powrocie z Wrocławia, wieczorem wyszedłem jeszcze na chwilę pojeździć. Skończyło się na 2,5 km wycieczce z Dianą do babci. Ale za to było bardzo przyjemnie, ostatnie promienie słońca oświetlały rolnicze krajobrazy, by za chwilę zniknąć za chmurami z których niedługo potem spadł deszcz. 


Popołudnie na polach © montana21

Wrocław Główny © montana21
  • DST 21.58km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 18.50km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 lipca 2015

Wioska






Większość kilometrów przejechana dzisiaj, po wiosce i okolicach. Dużo kręcenia się było, do sklepu, do babci itp. Z wczoraj ze dwa razy do sklepu.
  • DST 11.74km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 16.38km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 lipca 2015

Wioska i z Dianą






Krótka wycieczka około południa po wiosce i okolicach. Najpierw sam przejechałem się, żeby spojrzeć na Ślężę i Góry Sowie, które były dzisiaj bardzo dobrze widoczne. Później do babci pojechałem a po powrocie do domu, wziąłem Dianę i zrobiliśmy wycieczkę do babci. Ten wiatr, który w ostatnich dniach jakoś nie przeszkadzał mi siedząc w domu, to teraz już na pewno da ostro popalić. Wieje niesamowicie, właściwie nie wiadomo dlaczego i po co; dzień w dzień wichura. Może i ten klimat się ociepla ale na pewno też staje się coraz bardziej wietrzny.  


Rolnicze krajobrazy © montana21
  • DST 7.83km
  • Teren 2.50km
  • Czas 00:32
  • VAVG 14.68km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl