Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2018
Dystans całkowity: | 218.69 km (w terenie 17.00 km; 7.77%) |
Czas w ruchu: | 11:20 |
Średnia prędkość: | 19.30 km/h |
Liczba aktywności: | 11 |
Średnio na aktywność: | 19.88 km i 1h 01m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 31 grudnia 2018
Brzeg
Zbiórka km z ostatnich 3 dni. Najwięcej dzisiaj bo pojechałem do Brzegu i wyszło 16 km, reszta wczoraj i przedwczoraj. To tak na tradycyjne dokręcenie do równego przebiegu na koniec roku.
- DST 22.83km
- Teren 2.50km
- Czas 01:14
- VAVG 18.51km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 grudnia 2018
Brzeg i Pawłów
Przed południem do Brzegu. Miało nie padać a padało, lekko siąpiło ale z tym dość silnym wiatrem było niefajnie. Obskoczyłem aldika, herta i majstra. W tym ostatnim kupiłem kilka akcesoriów do nowej łazienki.
- DST 19.97km
- Czas 00:59
- VAVG 20.31km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 grudnia 2018
Świąteczna wycieczka
Nie udało się wczoraj wyjść na rower i zrobić tradycyjną świąteczną przejażdżkę, dlatego zrobiłem to dzisiaj. Niezbyt długo pojeździłem, pogoda jaka jest każdy widzi a do tego miałem mało czasu. Na szczęście remont, który rozpoczął się w połowie września nareszcie dobiegł końca i dzień przed świętami "przeprowadziłem" się z dołu na górę. Grudzień był słaby rowerowo, teraz trzeba tylko dokręcić do pełnej setki i czekać na nowy rowerowy rok.
- DST 11.45km
- Teren 4.50km
- Czas 00:36
- VAVG 19.08km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 17 grudnia 2018
Brzeg
Rano, a właściwie to tuż przed południem bo późno wstałem, wymieniłem dętkę w Diamancie i ruszyłem do Brzegu. Wyjazd standardowy, do kilku sklepów (lidl, hert, pepco, elektr) a powrót betonówką wzdłuż Odry bo Diamanta mi nie szkoda na takie mokro-błotne warunki. Przy okazji przetestowałem po raz pierwszy Stravę, której na pewno nie będę zawsze używać ale od czasu do czasu to pojadę z nią. Ogólnie fajnie działa, dobrze mierzy odległość i zaznacza trasę, zobaczymy czy w lesie nie będzie gubić sygnału. Chociaż na mapce mógłby być start/meta i kierunek jazdy.
Wieczorem podjechałem jeszcze do babci.
- DST 22.86km
- Teren 5.00km
- Czas 01:12
- VAVG 19.05km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 grudnia 2018
Brzeg
Do rowerowego, biedry i herta.
- DST 13.56km
- Czas 00:42
- VAVG 19.37km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 grudnia 2018
Brzeg
Po wczorajszej wizycie w aldiku i zabraniu gazetki do domu, okazało się że jest kilka ciekawych pozycji spożywczych. No to późnym popołudniem wsiadłem na rower i pognałem znowu do aldika. Niestety musiałem jechać Evado bo w Diamancie kapeć całkowity a nie mam zapasowej dętki. Źle się jeździ Evado po mieście, to jednak rower w trasę a nie na miasto.
- DST 13.88km
- Czas 00:45
- VAVG 18.51km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 grudnia 2018
Brzeg
Wszystko idzie niestety zgodnie z planem, czyli nie ma kiedy jeździć w grudniu. A już jak znalazłem chwilkę czasu i wsiadłem na rower to w mieście złapałem kapcia, chociaż na nic nie najechałem i przez ponad 10 km pompowałem co 2-3 km. W Brzegu do nc+ wymienić dziadowski pilot, do brico i aldika.
- DST 18.95km
- Czas 01:04
- VAVG 17.77km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 grudnia 2018
Brzeg
Późnym popołudniem pojechałem do Brzegu, do paczkomatu najpierw ale była znowu kolejka bo znowu trafiłem na dostawę paczek. Objechałem kilka razy parking i ruszyłem dalej w miasto bo kolejka tylko powiększała się. Pokręciłem się po centrum i wróciłem po paczkę a dalej to już do domu.
Teraz to i nocą można foty robić© montana21
- DST 21.48km
- Czas 01:15
- VAVG 17.18km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 grudnia 2018
Brzeg
Przed południem do Brzegu. Zrobiło się cieplej ale powrót w lekkim deszczu. Po za tym szarówka.
Szaro, buro i ponuro© montana21
- DST 20.18km
- Teren 5.00km
- Czas 01:01
- VAVG 19.85km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 grudnia 2018
Karłowice
Przed południem wybrałem się do Karłowic. Ostatni raz byłem tam jakiś miesiąc temu, czyli zbyt dawno. Dobrze, że nie zdecydowałem się na wycieczkę do lasu bo wszędzie panowała duża wilgoć, w lasach błoto, nawet na asfaltach było bardzo mokro, a że w Evado nie mam błotników no to plecy i 4 litery miałem uwalone i przemoczone mimo kilku warstw ubrań. Mimo wszystko wycieczka całkiem udana, ubrałem kominiarkę czego brakowało mi podczas jeżdżenia wczoraj i przedwczoraj. Dodatkowo przetestowałem aparat w nowym telefonie a dla porównania zrobiłem jednocześnie zdjęcia starym i nowym.
Do Karłowic przez Czepielowice i Kurznie a powrót przez Stobrawę.
Stobrawa, Karłowice© montana21
Stary aparat© montana21
- DST 36.70km
- Czas 01:38
- VAVG 22.47km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze