Informacje

  • Wszystkie kilometry: 51277.64 km
  • Km w terenie: 5753.37 km (11.22%)
  • Czas na rowerze: 100d 14h 38m
  • Prędkość średnia: 20.55 km/h
  • Więcej informacji.

>Moja strona<



Staty - obecny rok

button stats bikestats.pl

Poprzednie lata

2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy



Najdłuższe wycieczki

1.Konurbacja Górnośląska (16.09.2014).

2.Kaskada Nysy Kłodzkiej (25.08.2014).

3.Częstochowa (22.05.2018).


Flag Counter

Moje rowery


Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy montana21.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2016

Dystans całkowity:213.53 km (w terenie 15.50 km; 7.26%)
Czas w ruchu:10:29
Średnia prędkość:20.37 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:21.35 km i 1h 02m
Więcej statystyk
Sobota, 29 października 2016

Brzeg




Szybka i krótka wycieczka do Brzegu w okolice Rynku i później do kauflanda. Wszystko byłoby fajnie gdyby nie ten wiatr, który mocno dawał się we znaki, ale za to było słonecznie. Słabiutki ten miesiąc będzie rowerowo ale cóż poradzić jak pogoda była jaka była a jak już się zdarzyło, że była całkiem nie najgorsza to rzadko był czas na ten rower. Może listopad i kolejne miesiące będą lepsze.
  • DST 12.06km
  • Czas 00:35
  • VAVG 20.67km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 października 2016

Brzeg






Późnym popołudniem do Brzegu. Miałem już wczoraj pojechać o tej porze ale trochę się narobiło różnych dziwnych rzeczy i pojechać nie mogłem. Dzisiaj już bez przeszkód ruszyłem. Trochę słońca się pojawiło, więc początek jazdy był jeszcze przy zachodzącym słońcu a powrót już był dość zimny choć było to zimno "znośne" jeśli można to w ogóle tak nazwać. Tymczasem w sklepach dziwne tłumy, jakby jakieś święta się zbliżały czy co ? To jak to będzie jutro wyglądać ? 
  • DST 18.87km
  • Czas 00:55
  • VAVG 20.59km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 października 2016

Brzeg






Późnym popołudniem wybrałem się do Brzegu do lidla po pączki, których już nie było. Na Włościańskiej strąbił mnie (chyba mnie) jakiś tir za to, że jechałem ulicą (chyba o to mu chodziło). A po za tym to były w końcu fajne warunki do jazdy, bo było całkiem ciepło a do tego prawie nie wiało. 


Na Zielonej w Brzegu remont trwa już od początku wakacji © montana21
  • DST 21.85km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:02
  • VAVG 21.15km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 października 2016

Karłowice






Spokojna wycieczka do Karłowic. Spokojna bo przez ostatnie nie jeżdżenie, po jakiejkolwiek formie śladu nie ma. Jakaś ta jesień w tym roku mało kolorowa, pewnie przez tą nie najlepszą pogodę, choć może w innych miejscach jest więcej kolorów na drzewach. W sumie trasa bez żadnych ciekawostek, w tamtą stronę przez Stobrawę a powrót przez Kurznie i Śmiechowice. W Karłowicach standardowo podjechałem nad rzekę.


Karłowice - Kurznie © montana21

W lesie pomiędzy Stobrawą a Karłowicami © montana21
  • DST 35.59km
  • Czas 01:39
  • VAVG 21.57km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 października 2016

Brzeg






Późnym popołudniem wybrałem się na szybki wypad do Brzegu. Nie ma co ukrywać, że głównym celem było zobaczenie jak wygląda "w środku" nowa magiczna książka o Harrym Potterze. Sprawdziłem i można teraz zamówić. Po empiku podjechałem jeszcze do aldika a później już bez zbędnego kręcenia się wróciłem do domu bo zaczęło się robić zimno i ciemno. Przed wycieczką do Brzegu podjechałem jeszcze na chwilę do babci.
  • DST 17.02km
  • Czas 00:48
  • VAVG 21.27km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 17 października 2016

Brzeg






Wczoraj zrobiłem nieco ponad 2 km jadąc trochę okrężną drogą do babci. Reszta dzisiaj podczas wycieczki do Brzegu. Miało być cieplej dzisiaj i trochę słońca, ostatecznie było jak zwykle w ostatnich dniach, jedyny plus to wiatr ustał jak wyjeżdżałem. Po mieście trasa mniej więcej stała jak zwykle, choć było kilka znacznych modyfikacji. Zaopatrzyłem się w paczkę baterii bo już w drodze powrotnej musiałem uruchomić oświetlenie w rowerze. Lampki jeszcze jako tako dają radę na zeszłorocznych bateriach ale lada dzień trzeba będzie wymienić. 
  • DST 28.91km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 19.71km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 14 października 2016

Wioska i okolica




Popołudniowa przejażdżka po okolicy.
  • DST 11.90km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:37
  • VAVG 19.30km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 października 2016

Brzeg






W południe, a właściwie już wczesnym popołudniem, wybrałem się do Brzegu zaliczyć kilka sklepów. Miało być dzisiaj już lepiej jeśli chodzi o pogodę, czyli przede wszystkim bez deszczu i nawet ze słońcem. Było jak przez ostatnie dni, bez słońca i co chwilę padającym deszczem. Już jak wyjeżdżałem to zaczynało kropić ale będąc jeszcze na podwórku zobaczyłem mknący po ulicy traktor z dużymi przyczepami. A że jechał w kierunku Brzegu to szybko wyskoczyłem na ulicę i go dogoniłem bo jechał jakieś 26 km/h, co było przy panującej pogodzie prędkością optymalną. W tunelu za traktorem dojechałem aż do centrum Brzegu, jadąc po raz pierwszy w życiu na rowerze ulicą na DK 39 z Pisarzowic do Brzegu. W Brzegu, na koniec tej przyjemności, postanowiłem go wyprzedzić co spowodowało niezłą zadyszkę bo ostatnio coraz mniej jeżdżę. Później standardowo objazd miasta z zaliczeniem kilku miejsc, które były celami tego wyjazdu.


Zachmurzony Brzeg © montana21
  • DST 22.31km
  • Czas 01:03
  • VAVG 21.25km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 października 2016

Brzeg






No i w końcu nastał pierwszy zimny dzień rowerowy po sezonie ciepłym. W nocy był przymrozek a jak wyjeżdżałem do Brzegu to niby było już ok. 4 stopni na plusie ale i tak "przemroziło" fejsa. Oczywiście ubiór już zimowy, czyli zimowa czapka, rękawice i kurtka na koszulkę. Śmiałem się z większości rowerzystów, którzy jeździli bez czapki i rękawiczek przez co tak się kulili z zimna, że mało z rowerów nie pospadali. W trakcie jeżdżenia po mieście, gdzie odwiedziłem ze 3 sklepy, zaczęło przebijać się słońce a jak już wracałem do domu, słońce zdominowało chmury, dzięki czemu zrobiło się i cieplej i ładniej.


Brzeg, skrzyż. Kamiennej, Powst. Śl., Mickiewicza i Ofiar Katynia © montana21
  • DST 21.46km
  • Czas 01:05
  • VAVG 19.81km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 października 2016

Wioska i okolica






Większość dystansu przejechana w ubiegłą niedzielę, trochę też jeździłem w sobotę i w któryś dzień po niedzieli. Pogoda i dostępność czasowa nie sprzyjały w ostatnich dniach jeżdżeniu na rowerze. W większym stopniu pogoda bo się zepsuła totalnie. Trzeba powoli się przyzwyczajać do tej gorszej pogody bo idzie zima.


Odra i Brzeg przemysłowy © montana21
  • DST 23.56km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:17
  • VAVG 18.36km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl