Wpisy archiwalne w kategorii
Kołobrzeg
Dystans całkowity: | 217.81 km (w terenie 21.50 km; 9.87%) |
Czas w ruchu: | 13:31 |
Średnia prędkość: | 16.11 km/h |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 43.56 km i 2h 42m |
Więcej statystyk |
Sobota, 14 września 2019
Kategoria Kołobrzeg, Morze Bałtyckie
Kołobrzeg - zakończenie
Ostatni dzień wakacji w Kołobrzegu zakończyłem krótką przejażdżką po mieście, głównie okolicy plaży centralnej i wschodniej. Później na dworzec i długi powrót do domu. Po Kołobrzegu wyszło jakieś 9 km, reszta to powrót z pociągu z Brzegu do domu.
Kilka gmin zaliczonych, kilka znaczków zdobytych ale jakoś na tym mi nie zależało, przede wszystkim odpoczynek i spokojna jazda po świetnych drogach rowerowych na wybrzeżu, z częstymi wizytami na plaży.
Kilka gmin zaliczonych, kilka znaczków zdobytych ale jakoś na tym mi nie zależało, przede wszystkim odpoczynek i spokojna jazda po świetnych drogach rowerowych na wybrzeżu, z częstymi wizytami na plaży.

Plaża wschodnia - pożegnanie z Kołobrzegiem© montana21
- DST 14.92km
- Teren 0.50km
- Czas 01:09
- VAVG 12.97km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 września 2019
Kategoria Kołobrzeg, Morze Bałtyckie
Kołobrzeg - miasto
Dzisiaj jedynie po mieście, głównie ze względu na pogodę, był bardzo silny wiatr, wg prognoz 10-13 m/s i rzeczywiście tyle było a w porywach pewnie więcej. Fale na morzu największe podczas całego pobytu.
Najpierw jednak odwiedziłem port, po którym pokręciłem się chociaż tu i tam były zakazy wstępu albo wstęp na własne ryzyko, ale jest tam bardzo ładnie, choć trochę śmierdziało rybą. Kolejny punkt wycieczki to pozostawienie roweru (niełatwo w Kołobrzegu znaleźć stojak na rowery, łatwiej chyba o drogi rowerowe) i zwiedzanie pieszo. Najpierw falochron, na który można wejść i dojść do końca (za 2 zł ....). Doznania za to były niezłe bo fala była spora i nieraz zostałem opryskany wodą po rozbiciu się fali. Obowiązkowy punkt wycieczki to latarnia morska. Wiało bardzo mocno tego dnia ale na punkcie widokowym na latarni, po prostu był huragan, kilka szybkich zdjęć i uciekałem na dół. Poszedłem promenadą na molo, na którym wiało równie mocno jak na latarni, szczególnie na końcu. Fale pięknie rozbijały się o molo, nieraz opryskując gapowiczów, w tym mnie. Miałem już jednak dość tego wiatru i wróciłem do roweru, którym udałem się w kierunku Ustronia, czyli powtórka z dnia poprzedniego. Jednak tak bardzo spodobała mi się ta droga rowerowa i widoki z niej, że musiałem znowu się przejechać. Po powrocie na kwaterę i krótkim odpoczynku podjechałem jeszcze na plażę zachodnią (niecały kilometr od kwatery) na zachód słońca, który zepsuły chmury, ale i tak ładnie było.

Port w Kołobrzegu© montana21

Kołobrzeski port© montana21

Port Kołobrzeg© montana21

W porcie© montana21

Kołobrzeg port© montana21

Port w Kołobrzegu© montana21

Marina Kołobrzeg© montana21

Może na Bornholm ?© montana21

Latarnia w Kołobrzegu© montana21

Wejście do portu w Kołobrzegu© montana21

Fale były piękne na wejściu© montana21

Wycieczki© montana21

Wejście i falochron w całej okazałości z latarni© montana21

Kołobrzeg z latarni© montana21

Plaża centralna i molo© montana21

Fale rozbijały się o molo© montana21

Fala na molo© montana21

Molo w Kołobrzegu© montana21

Moja ulubiona miejscówka© montana21

Takie widoki z drogi rowerowej© montana21

Pusto na plaży© montana21

Evado nad morzem© montana21

O zachodzie na plaży zachodniej© montana21
- DST 32.31km
- Teren 1.00km
- Czas 02:09
- VAVG 15.03km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 września 2019
Kategoria Gminobranie, Kołobrzeg, Morze Bałtyckie
Kołobrzeg - Sarbinowo - Kołobrzeg
W tym dniu wycieczka wybrzeżem w kierunku wschodnim, dojechałem do Sarbinowa, początek rewelacyjny, jechałem świetną drogą rowerową nad samą plażą.
Zaliczone gminy (3): Ustronie Morskie, Będzino, Mielno.
Trasa: Kołobrzeg - Ustronie Morskie - Gąski - Sarbinowo (powrót taką samą trasą z pętlą przez Kołobrzeg).
Zaliczone gminy (3): Ustronie Morskie, Będzino, Mielno.
Trasa: Kołobrzeg - Ustronie Morskie - Gąski - Sarbinowo (powrót taką samą trasą z pętlą przez Kołobrzeg).
Początek to przebicie się przez okolice mola w Kołobrzegu na trasę rowerową R-10. Łatwo nie było, mimo września w rejonach mola tłumy. Dalej, prawie aż do Ustronia spory ruch rowerowy i pieszy ale nie przeszkadzało mi to bo trasa okazała się przepiękna widokowo, jazdą wygodną drogą rowerową otoczoną parkiem-lasem i z częstym widokiem na plaże i morze była wielką przyjemnością. Prędkość się nie liczyła, co chwile się zatrzymywałem, schodziłem na plażę i nawet zbyt wielu zdjęć nie robiłem, wolałem napawać się widokami, szumem i zapachem morza niż cykaniem fotek.
W Ustroniu droga rowerowa nagle się zepsuła i zniknęła, nie wiadomo kiedy pojawił się wąski chodnik z rozwalonymi płytami, uciekłem na drogi. Przejechałem przez Gąski i dotarłem do Sarbinowa, gdzie jest bardzo ładna promenada, centrum wioski podobne do innych nadmorskich miejscowości - zawalone straganami. Na Promenadzie wciągnąłem zapiekankę i postanowiłem powoli wracać do Kołobrzegu, chociaż do Mielna miałem już tylko 5-6 km. Wolałem jednak pozaliczać puste plaże w drodze powrotnej, a było kilka takich miejsc, aż nie chciało się z nich odjeżdżać. W końcu jednak bardzo powoli ale wróciłem do Kołobrzegu, gdzie zrobiłem małą rundkę po mieście, najpierw pod latarnię sprawdzić godziny otwarcia a później zaliczyć kilka sklepów.
W Ustroniu droga rowerowa nagle się zepsuła i zniknęła, nie wiadomo kiedy pojawił się wąski chodnik z rozwalonymi płytami, uciekłem na drogi. Przejechałem przez Gąski i dotarłem do Sarbinowa, gdzie jest bardzo ładna promenada, centrum wioski podobne do innych nadmorskich miejscowości - zawalone straganami. Na Promenadzie wciągnąłem zapiekankę i postanowiłem powoli wracać do Kołobrzegu, chociaż do Mielna miałem już tylko 5-6 km. Wolałem jednak pozaliczać puste plaże w drodze powrotnej, a było kilka takich miejsc, aż nie chciało się z nich odjeżdżać. W końcu jednak bardzo powoli ale wróciłem do Kołobrzegu, gdzie zrobiłem małą rundkę po mieście, najpierw pod latarnię sprawdzić godziny otwarcia a później zaliczyć kilka sklepów.

Na ddr Kołobrzeg - Ustronie Morskie© montana21

Jedna bajka jechać taką trasą na rowerze© montana21

Latarnia w Gąskach© montana21

Plaża w Sarbinowie, promenada© montana21

Sarbinowo - widok w kierunku Mielna© montana21

Czas wracać© montana21

Centrum Sarbinowa© montana21

Tu Evado się skąpał w morzu© montana21

Fale były całkiem niezłe© montana21

Puste plaże - pięknie© montana21

Plaża gdzieś na trasie Ustronie Morskie - Gąski© montana21

W okolicach Kołobrzegu© montana21
- DST 71.25km
- Teren 5.00km
- Czas 04:23
- VAVG 16.25km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 września 2019
Kategoria Gminobranie, Kołobrzeg, Morze Bałtyckie
Kołobrzeg - Rewal - Kołobrzeg
Drugi dzień pobytu w Kołobrzegu przywitał mnie jakże inną pogodą niż wczoraj. Od rana słońce, prawie bez chmur, całkiem ciepło i „tylko” umiarkowany wiatr. W związku z tym wycieczka dzisiaj już porządna ale na spokojnie, bez żadnego zaliczania „na siłę”.
Zaliczone gminy (4): Kołobrzeg – obszar wiejski, Trzebiatów, Rewal, Karnice.
Trasa: Kołobrzeg – Grzybowo – Dźwirzyno – Rogowo – Mrzeżyno – Pogorzelica – Niechorze – Rewal – Kołobrzeg (powrót prawie taką samą trasą). Dodatkowo rano krótka rundka po Kołobrzegu, do sklepu i na plażę zachodnią.
Rano przed śniadaniem skoczyłem do sklepu i oczywiście na plażę. Później po śniadaniu ruszyłem w trasę a celem była jazda wybrzeżem w kierunku zachodnim po drogach rowerowych, których nie brakuje. Nie jechałem szybko co widać po średniej prędkości, ale przecież gdzie miałem się spieszyć. Co chwilę zjeżdżałem na plażę i do portów w kolejnych miejscowościach. Najlepszy fragment trasy to odcinek drogi rowerowej w Dźwirzynie, który prowadzi przez wydmy na tyle blisko morza, że cały czas je widać, niestety jest on dość krótki. Wioski nadmorskie całkiem ładne choć za dużo w nich straganów z tandetą. Mimo, że to już po wakacjach i po sezonie to sporo tego jeszcze było. Na plażach raczej mało ludzi, chociaż mimo raczej chłodnej pogody parawanów „kilka” było. Jutro trasa wybrzeżem w kierunku wschodnim.

Ranek na plaży zachodniej w Kołobrzegu

Nad morzem

Plaża Dźwirzyno w południe

Plaża Dźwirzyno wieczorem

Wejście do portu Dźwirzyno

Port Dźwirzyno

Wejście do portu Mrzeżyno

Plaża Mrzeżyno

Port Mrzeżyno

Punkt widokowy na trasie Mrzeżyno - Pogorzelica

Ddr-ka wzdłuż linii wąskotorowej z Pogorzelicy do Rewala

Latarnia morska Niechorze

Rewal

Niechorze

Stacja wąskotorówki w Pogorzelicy

Jezioro Resko Przymorskie - przykład jeziora przybrzeżnego

Na plaży w Dźwirzynie

Dziś 2 razy mnie policzyli

Droga rowerowa Kołobrzeg - Grzybowo, bajka

Wieczorem na plaży zachodniej w Kołobrzegu
- DST 90.88km
- Teren 15.00km
- Czas 05:23
- VAVG 16.88km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 września 2019
Kategoria Gminobranie, Kołobrzeg
Kołobrzeg
Pierwszy z pięciu dni wakacji w Kołobrzegu przywitał mnie fatalną pogodą. Pada, wieje i zimno, jutro ma być lepiej. Po Kołobrzegu zrobiłem jedynie 2,5 km, z dworca na kwaterę, reszta rano z domu do Brzegu na pociąg. Ale jedna nowa gmina zaliczona, czyli Kołobrzeg miasto.


- DST 8.45km
- Czas 00:27
- VAVG 18.78km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze