Informacje

  • Wszystkie kilometry: 51277.64 km
  • Km w terenie: 5753.37 km (11.22%)
  • Czas na rowerze: 100d 14h 38m
  • Prędkość średnia: 20.55 km/h
  • Więcej informacji.

>Moja strona<



Staty - obecny rok

button stats bikestats.pl

Poprzednie lata

2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy



Najdłuższe wycieczki

1.Konurbacja Górnośląska (16.09.2014).

2.Kaskada Nysy Kłodzkiej (25.08.2014).

3.Częstochowa (22.05.2018).


Flag Counter

Moje rowery


Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy montana21.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2015

Dystans całkowity:770.07 km (w terenie 158.60 km; 20.60%)
Czas w ruchu:40:25
Średnia prędkość:19.05 km/h
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:25.67 km i 1h 20m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Brzeg, Opole i Wrocław






Chyba to nie był dobry pomysł, żeby dzisiaj w taki upał robić sobie takie wycieczki. No ale było minęło i za to mam sporo nowych biletów komunikacji miejskiej. Rano, kiedy było jeszcze całkiem przyjemnie, pojechałem do Brzegu na pociąg. Pociągiem dojechałem do Opola a konkretnie wysiadłem na stacji Opole Zachodnie. Stamtąd miałem bliziutko do kuzynki, od której odebrałem bilety z Krakowa. Przy okazji oczywiście kupiłem bilety z Opola bo jeszcze nie miałem. Chwilkę pojeździłem po Zaodrzu ale czasu miałem mało więc pojechałem w końcu na dworzec główny. 

Zaczęło się robić gorąco ale podróż pociągiem z Opola do Wrocławia była całkiem znośna. Natomiast jak wysiadłem we Wrocławiu na głównym i wsiadłem na rower to zaczęła się najgorsza część dnia. Najpierw pojechałem w okolice Sky Towera spotkać się z Novakiem91 a później do Magnolii, gdzie umówiłem się na małą wymianę biletów komunikacji miejskiej z wrocławskimi kolekcjonerami. Jako że ja nie mam za bardzo czym się wymieniać, bo dopiero zaczynam przygodę z biletami, wymiana była dosyć skromna. Mimo to do kolekcji wpadło sporo nowych biletów z różnych miast Polski. Zdjęć jeszcze nie robiłem ale może na dniach coś tam dodam. A pot lał się strumieniami mimo klimatyzacji w galerii. Po wymianie okazało się, że mam 30 minut do pociągu i jestem bez biletu. Ruszyłem i starałem się jechać tak, żeby było jak najmniej świateł. Wodospad potu lał się ze mnie ale leciałem przez miasto ile było sił w nogach, Po drodze kupiłem bilet na Mikołajowie. Na pociąg zdążyłem, dojechałem do Brzegu a z Brzegu już rowerem do domu. A jak dojechałem do domu to pod chłodny prysznic ... . To był gorący dzień.

A późnym wieczorem wycieczka z Dianą, podczas której piesio gonił sarnę. (jel - ize - wałb - kar - sow - ize - jel)

Kościerzyce - Brzeg - (pociąg) - Opole (Wojska Polskiego - Niemodlińska - Zwycięstwa - Dambonia - Zwycięstwa - Niemodlińska - Nysy Łużyckiej - Nadbrzeżna - Szpitalna - Krakowska) - (pociąg) - Wrocław (Sucha - Szczęśliwa - Tęczowa - pl. Orląt Lw. - Legnicka - Magnolia - Mikołajów - Strzegomska - Braniborska - Piłsudskiego) - (pociąg) - Brzeg - Kościerzyce


Opole - skrawek centrum i Zaodrza © montana21

Wrocław Świebodzki © montana21
  • DST 38.85km
  • Teren 4.50km
  • Czas 02:10
  • VAVG 17.93km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 sierpnia 2015

Okolica






Wycieczka około południa po okolicy. Pojechałem tam gdzie standardowo jeździłem ostatnio podczas upałów, czyli najpierw nad Odrę a później na Florydę. Jeszcze 2 dni upałów i miejmy nadzieję, że to dziadostwo już się skończy w tym roku. Nie idzie wyrobić normalnie.

Nawet na betonówce pobocza wykosili © montana21

Brudna Odra © montana21
  • DST 12.36km
  • Teren 5.50km
  • Czas 00:37
  • VAVG 20.04km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 sierpnia 2015

Z Dianą






Około południa pojechałem do sklepu i w pewne miejsce w kierunku na Pisarzowice. Późnym popołudniem wycieczka z Dianą. A po powrocie jeszcze skoczyłem do sklepu.

jel - otm - wałb (za wał) - kar - otm (za wał do wodopoju) - jel


Rolniczy krajobraz okolic Kościerzyc © montana21
  • DST 9.30km
  • Teren 6.60km
  • Czas 00:58
  • VAVG 9.62km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 sierpnia 2015

Z Dianą






Wieczorem tradycyjnie wycieczka z Dianą. W pewnym momencie zaczęło już nawet kropić ale szybko przestało. Diana coś ostatnio strasznie się ociąga podczas tych wycieczek i opóźnia wszystko. W tamtym roku, czy nawet jeszcze na początku tego roku bardzo chętnie biegała na takich wycieczkach, już na podwórku wystarczyło że wziąłem smycz to ona już siedziała przy furtce i cieszyła banana. A teraz tak jakby nie chciała już chodzić na wycieczki. Babcia stwierdziła, że to dlatego bo się pies starzeje. Zobaczymy jak będzie na jesień i w zimie.

jel - otm - wałb - kar - otm - jel
  • DST 5.52km
  • Teren 5.52km
  • Czas 00:38
  • VAVG 8.72km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 sierpnia 2015

Rozszerzona Pętla 3






W środku dnia było już naprawdę gorąco, jednak szalejący wiatr nawiał w końcu jakieś chmury i późnym popołudniem zachmurzyło się i zrobiło całkiem znośnie na rower. Zrobiłem szybką Pętlę 3, którą rozszerzyłem nieco już w samej Stobrawie. Pojechałem kawałek za wał nad rzekę Stobrawę, która na wysokości miejscowości Stobrawa już prawie całkiem wyschła. Powrót do domu pod wiatr ale starałem się utrzymywać dość wysokie tempo. 


Wysychająca Stobrawa © montana21
  • DST 25.56km
  • Czas 01:00
  • VAVG 25.56km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 sierpnia 2015

Okolica i z Dianą






Niestety znowu wróciły upały, choć dzisiaj jeszcze tragedii nie było ale w środku dnia już było za gorąco na rower. Wieczorem zrobiło się fajnie i wyszedłem na chwilę pojeździć po okolicy. Nie było zbytnio czasu, stąd pojechałem na Babi Loch, który objechałem dookoła m.in. zjeżdżając na drugą stronę wału do odkrytego niedawno przez mnie stawu, który wysycha i prawie można już przejść z jednego brzegu na drugi. Po powrocie do wsi pojechałem jeszcze na miejsce obserwacyjne. Dzisiaj widzialność dużo gorsza niż wczoraj, ledwo co było widać Ślężę. A wczoraj przecież znakomicie było widać ze wszystkich wiosek opolskiego megalopolis całe Sudety Wschodnie. 
Jak wróciłem do domu to oczywiście wziąłem Dianę na standardową wycieczkę. Trzeba przeganiać tego grubasa, bo niedługo nie ruszy się z tej otyłości.

jel - otm - wałb - kar - otm - jel 

A tak na marginesie to przestałem już się bawić z endomondo i ogólnie smarkfonem, z którym wytrzymałem 3 doby. 


Nad Babim Lochem © montana21
  • DST 21.71km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 17.14km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 sierpnia 2015

Opolskie megalopolis






Popołudniowa wycieczka do Opolskiego megalopolis, czyli do 4 wsi: Popielów, Stare Siołkowice, Chróścice i Dobrzeń Wielki. Dla przypomnienia nazwa wymyślona kilka lat temu przeze mnie i Novaka91. 

W pierwszej kolejności pojechałem do Nowych Siołkowic na Doły, czyli stawy, wykopane kiedyś w ramach działającej nieopodal żwirowni. Na Dołach 2 razy w tym roku miałem okazję popływać. Z Dołów pojechałem do St. Siołkowic przez nowy most na Brynicy, dzięki czemu skrótem bardzo szybko znalazłem się na Zadupiu. Następnie odwiedziłem nowo powstałe Podwórko Nivea, czyli plac zabaw wybudowany za darmo przez Nivea. A dlaczego w St. Siołkowicach ? Ano dlatego, że w kwietniu i maju był konkurs, do którego zgłaszano miejscowości a następnie głosowano na nie. Place zabaw były budowane dla 20 najlepszych w kwietniu i maju. St. Siołkowice na ponad 1000 zgłoszonych miejscowości, już w kwietniu zajęły 11 miejsce (!) i wygrały plac zabaw. Otwarcie było w ubiegłą niedzielę, na którym oprócz władz gminy, byli przedstawiciele Nivea oraz mnóstwo ludzi nie tylko z Siołkowic. 

Później pojechałem do Chróścic i Dobrzenia Wielkiego. W ostatniej chwili nieco zmodyfikowałem trasę przez Dobrzeń Wielki. Po powrocie do St. Siołkowic zrobiłem sobie przerwę u dziadka. 

Warunki do jazdy były dobre, a podczas powrotu do domu nawet bardzo dobre. Jak wróciłem do domu to wziąłem jeszcze Dianę na wycieczkę, podczas której warunki były już idealne. Temperatura, zero wiatru i wieczorny spokój. 



Doły w Nowych Siołkowicach © montana21

Nowy most na Brynicy, w tle Zadupie w St. Siołkowicach © montana21

Podwórko Nivea w St. Siołkowicach © montana21

Towarowy w Popielowie © montana21
  • DST 76.06km
  • Teren 8.50km
  • Czas 03:50
  • VAVG 19.84km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 sierpnia 2015

Karłowice






Po powrocie z Brzegu, zmiana roweru i kierunek Karłowice. Było już dosyć późno i musiałem od początku jechać mocnym tempem. Wiatr nie pomagał, trochę przeszkadzał. Dojechałem, jak zwykle podczas wycieczek do Karłowic, do wodowskazu na Stobrawie tuż za Karłowicami w kierunku na Kuźnicę Katowską. Może i nawet bym nie jechał dzisiaj do Karłowic, ale od jakiegoś czasu utrzymuje się tam na Stobrawie najniższy stan wody, odkąd obserwuję stany wody na rzekach. 128 cm, przeważnie jak jest stan niski to nie schodzi poniżej poziomu 150 cm. Poodsłaniało się wiele syfów i śmieci oraz zarośli. 

Podczas całej wycieczki było bardzo przyjemnie jeśli chodzi o temperaturę. Pod koniec nawet chłodno ale też przyjemnie. W lesie drogi były jeszcze mokre po porannych opadach. 



Najniższa Stobrawa jaką widziałem - 128 cm © montana21

  • DST 34.91km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 24.94km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 sierpnia 2015

Brzeg






Po południu pojechałem tak na szybko i na chwilę do Brzegu w celu zakupienia segregatora na bilety komunikacji miejskiej. Specjalne karty do wkładania biletów już są, teraz trzeba jakiś segregator.  Oczywiście nie kupiłem, bo wybór strasznie nędzny mają czy to w papierniczych czy to w mini-empiku. Po mieście nie jeździłem, bo wolałem szybko wrócić do domu, zmienić rower i pojechać do Karłowic. Endomondo nie zapisało całej trasy, ledwo wjechałem do Brzegu i ślad już się urywa bo robiłem zdjęcie. Bidą z nyndzą. 


Kościół św. Mikołaja w Brzegu © montana21
  • DST 10.15km
  • Czas 00:30
  • VAVG 20.30km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Wioska + mały test






Dość przypadkowo mam okazję przetestować smarKfona. Generalnie posiadam standardowy telefon z normalnymi przyciskami normalnym zwykłym niedotykowym ekranem i na pewno dalej taki telefon będzie moim głównym. Nie miałem dobrego zdania o smarkfonach i innych tego typu ajfonach itp. I już po chwili zapoznawania się ze smarkfonem moje przywiązanie do standardowego telefonu wzrosło a opinia o smarkfonach jeszcze bardziej się pogorszyła. 

Postanowiłem jednak przetestować aplikacje rowerowe. Niestety już na starcie wiele ciekawych i dobrych (podobno) aplikacji odpadło np. strava bo okazało się że ten smarkfon ma widnows phone zamiast androida. Ostatecznie zdecydowałem się przetestować sports trackera i endomondo. Sports tracker niby piękny fajny i w ogóle ale kompletnie nie wiem jak wygenerować link do wstawienia na bikestats. Z endomondo też łatwo nie było (moja fatalnie niska opinia o smarkfona jeszcze bardziej zmalała) ale w końcu się jakoś udało, tak trochę naokoło. 

Zrobiłem 2 takie same trasy po 6,5 km, jedno na sports trackerze a drugą na endomondo. Na tym pierwszej wszystko ładnie się zapisało ale nie wiem jak to wstawić tutaj. Endomondo wstawiam poniżej ale nie zapisała się cała trasa, prawie połowa nie została zarejestrowana .... dziadostwo. Nie wiem może przetestuje to na jakimś dłuższym dystansie a później pewnie wyrzucę w cholerę i pozostanę przy standardowym pisaniu trasy, i tak będzie najlepiej. Bo przeważnie te mapki z aplikacji po jakimś czasie znikają z wielu powodów. 


  • DST 12.73km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:34
  • VAVG 22.46km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl