Niedziela, 2 grudnia 2018
Karłowice
Przed południem wybrałem się do Karłowic. Ostatni raz byłem tam jakiś miesiąc temu, czyli zbyt dawno. Dobrze, że nie zdecydowałem się na wycieczkę do lasu bo wszędzie panowała duża wilgoć, w lasach błoto, nawet na asfaltach było bardzo mokro, a że w Evado nie mam błotników no to plecy i 4 litery miałem uwalone i przemoczone mimo kilku warstw ubrań. Mimo wszystko wycieczka całkiem udana, ubrałem kominiarkę czego brakowało mi podczas jeżdżenia wczoraj i przedwczoraj. Dodatkowo przetestowałem aparat w nowym telefonie a dla porównania zrobiłem jednocześnie zdjęcia starym i nowym.
Do Karłowic przez Czepielowice i Kurznie a powrót przez Stobrawę.

Stobrawa, Karłowice© montana21

Stary aparat© montana21
- DST 36.70km
- Czas 01:38
- VAVG 22.47km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj