Informacje

  • Wszystkie kilometry: 51277.64 km
  • Km w terenie: 5753.37 km (11.22%)
  • Czas na rowerze: 100d 14h 38m
  • Prędkość średnia: 20.55 km/h
  • Więcej informacji.

>Moja strona<



Staty - obecny rok

button stats bikestats.pl

Poprzednie lata

2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy



Najdłuższe wycieczki

1.Konurbacja Górnośląska (16.09.2014).

2.Kaskada Nysy Kłodzkiej (25.08.2014).

3.Częstochowa (22.05.2018).


Flag Counter

Moje rowery


Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy montana21.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 5 stycznia 2016

Zimowy Stobrawski Staw + Brzeg






No i w końcu dotarłem zimą na Stobrawski Staw. Miałem tam pojechać już w sobotę kiedy to była piękna słoneczna pogoda ale niestety ostatecznie zabrakło czasu. Dzisiaj już się udało i pojechałem tam przez Czepielowice i Śmiechowice, żeby jechać jak najmniej pod lekki wschodni wiaterek. Drogi były prawie całkiem zaśnieżone, jedynie na środku były jakieś oznaki czarnego asfaltu i tam też najczęściej jechałem bo ruch był znikomy.

Niestety tak jak się spodziewałem w lesie śnieg nie był ubity i jechało się średnio ciężko. Były jakieś stare ślady po 1-2 autach ale pewnie z weekendu i w nocy trochę te ślady zasypało. Mimo to zrobiłem pętlę dookoła tras do biegów narciarskich i zakończyłem ją na Stobrawskim Stawie, czyli tam gdzie chciałem dojechać zimą, kiedy będzie dużo śniegu. Dojechałem, szkoda tylko, że nie było słońca bo na pewno lepiej by się to wszystko prezentowało. Ale za to będzie pretekst, żeby jeszcze raz tam pojechać jak będzie śniegu sporo. Ubrałem na tę trasę buty (na zdjęciu) do połowy łydki, które niedawno dostałem od dziadka. Nie są zbyt wygodne do jazdy rowerem ale za to są ciepłe a to było dla mnie ważniejsze znając moje problemy z marznącymi palcami u rąk i nóg.

Podczas powrotu do asfaltowej drogi, na Białej Drodze spod śniegu przebijały się co chwilę dziwne kamienie i generalnie jechało się tak jakoś nie najlepiej. Czuć było momentami spore wibracje. Coś czuję, że znowu wysypali tam kamienie i nie ubili tego dobrze, czyli znowu jedna z najlepszych dróg leśnych, przez jakiś czas będzie raczej nieprzejezdna. 

Po obiedzie, czyli po 16 pojechałem do Brzegu bo uzbierało się kilka spraw. Najpierw skoczyłem do Aldi po mleko w proszku i niestety była to pomyłka bo tam mleka w proszku nie ma i dopiero wtedy przypomniało mi się że jest to w Netto. Po Netto odwiedziłem jeszcze aptekę koło biedronki a później empik i odbiór książek. Chodniki wzdłuż DK 39 ładnie odśnieżone i jechało się dobrze, natomiast wzdłuż DW 457 tylko tam gdzie mieszkańcy przed swoimi chałupami odśnieżyli a było to w jakiś 30-40 %. Reszta to jazda w śniegu i ciągła walka z tańczącym rowerem wpadającym w koleiny. 


Stobrawski Staw zimą © montana21

Okolice Florydy w Kościerzycach © montana21

Dobre butki na zimę © montana21

Trasy do biegów narciarskich © montana21

Drogi zaśnieżone © montana21

Zimowy Stobrawski Staw © montana21

Biała Droga w końcu .... biała © montana21

Babi Loch pod śniegiem © montana21
  • DST 48.97km
  • Teren 16.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 18.96km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa azyci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl