Środa, 6 stycznia 2016
Wioska i okolica
Około południa pojechałem do sklepu. Po powrocie wziąłem się za odśnieżanie podwórka i chodnika na ulicy koło domu, którego niestety spory kawałek mam do odśnieżenia. Trochę się namęczyłem i odechciało mi się iść na dłużej na rower więc wróciłem do domu. Ale po godzinie w domu stwierdziłem, że jednak wyjdę trochę pojeździć. Tak też zrobiłem i pojechałem w teren bo na ulicy zbyt mokro żeby tak o sobie jeździć bez powodu. Na betonówce śnieg całkiem nieźle ubity ale wzdłuż Odry było już gorzej i co chwile wpadałem w poślizg przez koleiny. Niestety moja ulubiona miejscówka była zajęta, ktoś sobie ognisko tam urządził, stąd zmieniłem nieco plan i pojechałem dalej. Dojechałem do głównej drogi przy wjeździe do Brzegu po czym zjechałem na sudecką, czyli na polniaki a po chwili wjechałem na wał i wałem wróciłem na betonówkę. Później jeszcze do PGR-u, i do Złotówki. Cały czas lekko padał śnieg ale zimno nie było, w porównaniu z ostatnimi mroźnymi dniami, było dosyć ciepło choć pod koniec już zacząłem odczuwać zimno.

Śluza na Odrze w Brzegu© montana21

Na betonówce śnieg ubity© montana21

Wzdłuż kanału Odry© montana21
- DST 21.60km
- Teren 14.50km
- Czas 01:11
- VAVG 18.25km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj