Piątek, 20 listopada 2015
W przeprzek Brzegu
Ostatnio bardzo mało jeżdżę za dnia, czyli jak jest "biały dzień". Dzisiaj udało mi się zrobić dyszkę wczesnym popołudniem. Najpierw podjechałem do Koliberka po pęto kaszanki, którą musiałem zawieźć do domu bo jak z tym jechać ? A następnie skoczyłem betonówką nad Odrę, w której trochę wody przybyło, jakieś 20 cm, co jest wynikiem oczywiście praktycznie niezauważalnym ale biorąc pod uwagę przebieg stanów wody na Odrze w ostatnich kilku miesiącach, to jest to znaczny wzrost.
Po obiedzie pojechałem do Brzegu. Dzisiaj głównym celem był powrót do piątkowego obstawiania kilku meczów. Po 2-tygodniowej przerwie na mecze reprezentacyjne, nareszcie wracają najlepsze ligi. A dojechałem tam robiąc pętlę w przeprzek Brzegu. Mimo, że wiatr już nie wieje tak mocno to dzisiaj jechało się tak jakby trochę ciężej niż np wczoraj. Dodatkowo robi się coraz chłodniej.

Zielone chodniki na betonówce© montana21
- DST 32.87km
- Teren 4.50km
- Czas 01:40
- VAVG 19.72km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj