Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2017
Dystans całkowity: | 439.64 km (w terenie 19.50 km; 4.44%) |
Czas w ruchu: | 20:26 |
Średnia prędkość: | 21.52 km/h |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 23.14 km i 1h 04m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 20 marca 2017
Brzeg
Szybka wycieczka do Brzegu po herbatniki, szybka bo już było późno a wcześniej nie mogłem bo zanim wstałem po nocce i napaliłem w piecu to już było późno. Ale przynajmniej było ciepło i wiatr się już uspokoił.
- DST 22.37km
- Czas 01:00
- VAVG 22.37km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 marca 2017
Wioska i okolica
Zbiórka z krótkiego jeżdżenia po wsi i okolicy z dwóch dni.
- DST 16.56km
- Czas 00:48
- VAVG 20.70km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 marca 2017
PKP Małujowice i Brieg-Pampitz
Początkowo miałem zrobić pętlę przez Karłowice, ale niestety musiałem odwiedzić empik stąd postanowiłem pokręcić się po wioskach po drugiej stronie Brzegu. Przez Brzeg przeleciałem jak najszybciej i pojechałem do Zielęcic. Tam okrążyłem wioskę, w której powstało sporo nowych domów i sporo dróg wyasfaltowano, więc jest gdzie się kręcić, choć główna ulica we wsi jest brukowana. Później do Małujowic pod kościół, znany z polichromii, a dalej już ruszyłem w kierunku Skarbimierza-Osiedle.
Po drodze postanowiłem przyjrzeć się pozostałościom dawnej stacji kolejowej w Małujowicach. Wszystko już jest zarośnięte, tory, perony a sam budynek mocno zniszczony, choć chyba są tam jakieś mieszkania. Biegnie tędy linia kolejowa 304 z Brzegu do Łagiewnik Dzierżoniowskich, znanych powszechnie jako Łagiewniki. Linia niestety nieczynna dla ruchu pasażerskiego od 1989 roku i bez szans na jego przywrócenie.
Dalej przejechałem obok tych wszystkich fabryk w Skarbimierzu-Osiedle i pojechałem w kierunku Pępic, żeby przed samą wioską zawrócić na Żłobiznę. Po drodze trafiłem na Pomnik Pamięci hitlerowskiego obozu pracy z czasów II wojny światowej, który był zlokalizowany w Pępicach i nazywał się Brieg-Pampitz. Kilka szczegółów na zdjęciu poniżej.
Trasa: dom - Brzeg - Zielęcice - Małujowice - Skarbimierz-Osiedle - Żłobizna - Brzeg (empik) - dom
Stacja kolejowa Małujowice© montana21
Zielęcice, miejscowość o typowo wiejskim klimacie© montana21
Brieg - Pampitz© montana21
- DST 30.35km
- Teren 1.00km
- Czas 01:26
- VAVG 21.17km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 marca 2017
Brzeg
Szybka wyprawa do Brzegu jeszcze przed południem. Po powrocie do domu trochę wyczyściłem rower, zapakowałem do auta i jadąc do pracy zostawiłem Diamanta w serwisie. Moja lista rzeczy do wymiany była spora a po wstępnych oględzinach w serwisie, nieco się jeszcze wydłużyła. Ale za to rower będzie "jeszcze nowszy".
- DST 15.42km
- Czas 00:43
- VAVG 21.52km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 marca 2017
Brzeg
Wycieczka w samo południe do Brzegu do kilku sklepów. Pogodę mamy jak to na marzec przystało i jak to jest w znanym przysłowiu do tego miesiąca. Ale da się jeździć.
Tymczasem w północno-zachodniej części Brzegu, nowe osiedla mieszkaniowe nadal się rozrastają i nawet dzisiaj beton był lany na całego. To jest właściwie jedyny rejon miasta, w którym "kwitnie" budownictwo mieszkaniowe na taką skalę. Dalej na zachód miejsca jest jeszcze mnóstwo, jeśli tylko zlikwiduje się tamtejsze ogródki działkowe, co już nie jest tak oczywiste.
Budują nowe chałupy przy Tęczowej w Brzegu© montana21
- DST 19.46km
- Czas 00:56
- VAVG 20.85km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 marca 2017
Brzeg
Wycieczka do Brzegu po odbiór zamówienia do empiku i przy okazji na małe zakupy. Objechałem standardowo większość miasta a na Grudziądzkiej natrafiłem jeszcze na końcówkę akcji strażaków. Otóż jeszcze przed wyjazdem z domu przeczytałem w necie o pożarze ale nie sądziłem, że tyle to trwało wszystko i jak dojechałem w tamte okolice to jeszcze było pełno wozów strażackich a ulice były pozamykane. Palił się dom widoczny na zdjęciu poniżej. Może nie wygląda to tak źle ale skończyło się tragicznie ponieważ zmarła 1 osoba.
Do empiku podjechałem jak zwykle na końcu i od tylnym wejściem zastałem widok jak na drugim zdjęciu. "Obiłem" swoim kołem zderzak tego blachosmrodu, żeby przypiąć rower. Jak wychodziłem już to akurat odjeżdżało to coś a za kierownicą siedziała jakaś "paniusia". Specjalnie podszedłem jak najbliżej i przypatrywałem się czy nie dotknie roweru - nie dotknęła i za bardzo się niczym nie przejęła.
Pożar na Grudziądzkiej© montana21
Nieźle "paniusia" sobie zaparkowała© montana21
- DST 20.67km
- Czas 01:03
- VAVG 19.69km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 marca 2017
Pętla 3
Dobra pogoda to i wybrałem się do Stobrawy. Trasę miałem zrobić już wczoraj, ale po słonecznym poranku rozpadało się i wyjścia na rower już nie było. A dzisiaj już cały dzień słoneczny, więc pierwszy raz w tym roku wsiadłem na Evado i zrobiłem jedną ze standardowych tras. W trakcie jazdy czuć było chłód mimo prawie 10 stopni, zwłaszcza jak wiało z boku lub z przodu. Mimo wszystko pogoda była naprawdę dobra. Oby więcej takich dni, do tego dzień robi się dłuższy, temperatura rośnie i można jeździć.
Stobrawa© montana21
- DST 23.02km
- Czas 00:58
- VAVG 23.81km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 marca 2017
Brzeg
Wyprawa do Brzegu do kilku sklepów. Rower chyba w trybie przyspieszonym będzie musiał pójść do remontu bo łańcuch już przeskakuje w najmniej oczekiwanych momentach. Po za tym jedzie się dość ciężko a przerzutka przednia już praktycznie nie działa.
Plac Młynów w Brzegu © montana21
- DST 22.78km
- Czas 01:06
- VAVG 20.71km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 marca 2017
Brzeg
Przed południem wybrałem się do Brzegu na małe zakupy. Wiało mocno ale było słonecznie. Niestety podczas wizyty w jednym ze sklepów, przyszła krótka ulewa. Wiedziałem, że będzie padać ale nie sądziłem, że tak szybko. Po opadach wiatr jeszcze przybrał na sile dzięki czemu rower dość szybko zaczął się suszyć. Jednak mokre drogi już tak szybko nie chciały wyschnąć i do domu dojechałem mokry i ubłocony z tyłu, a że nadal nie mam błotnika z tyłu, to i rower był cały zarzygany błotem i syfem.
Nie ma nad czym płakać bo i tak na dniach, lub bardziej na tygodniach, Diamant idzie do przeglądu i remontu. Nad łańcuchem to niektórzy już za głowę by się łapali, pewnie nad kasetą też. Dodatkowo kilka innych rzeczy pójdzie do wymiany. Będzie to kolejny etap odnawiania Diamanta. Po Diamancie do wymiany łańcucha/kasety i przeglądu pójdzie Evado, bo to już także jest wymagane w tym rowerze. No i przy okazji w końcu wymienię sztycę w Evado, jakieś nowe siodełko kupię i można ruszać w trasę.
- DST 22.15km
- Czas 01:08
- VAVG 19.54km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 marca 2017
Wioska i okolica
Powrót do jeżdżenia. 1 stycznia postanowiłem zrobić 2-tygodniową przerwę od roweru, która ostatecznie trwała 2 miesiące. Ale nic straconego bo pewnie i tak bym niewiele jeździł z wiadomych powodów, głównie pogodowych. Dzisiaj jeździłem po standardowych trasach po wiosce i najbliższej okolicy. Najpierw nad Odrę ale tylko do pierwszego odcinka polnej drogi, gdzie ze względu na błoto wolałem zawrócić. Na koniec wycieczka nad Babi Loch. Trochę wiatr przeszkadzał ale bardziej lewa ręka, na której "uszkodzili" mi żyłę podczas "rutynowego" pobierania krwi w ubiegły piątek. Fachowcy.
Nad Babim Lochem© montana21
- DST 15.76km
- Teren 5.00km
- Czas 00:50
- VAVG 18.91km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze