Informacje

  • Wszystkie kilometry: 51277.64 km
  • Km w terenie: 5753.37 km (11.22%)
  • Czas na rowerze: 100d 14h 38m
  • Prędkość średnia: 20.55 km/h
  • Więcej informacji.

>Moja strona<



Staty - obecny rok

button stats bikestats.pl

Poprzednie lata

2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy



Najdłuższe wycieczki

1.Konurbacja Górnośląska (16.09.2014).

2.Kaskada Nysy Kłodzkiej (25.08.2014).

3.Częstochowa (22.05.2018).


Flag Counter

Moje rowery


Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy montana21.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2015

Dystans całkowity:341.75 km (w terenie 64.00 km; 18.73%)
Czas w ruchu:17:27
Średnia prędkość:19.58 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:18.99 km i 0h 58m
Więcej statystyk
Piątek, 10 lipca 2015

Okolica






Wybrałem się na rower dopiero wieczorem. Zresztą i tak dużo bym nie pojeździł bo był silny wiatr. Po południu pojechałem z wujkiem do rowerowego pomóc wybrać mu rower. Dobrze się bawiłem słysząc jakie to poglądy rowerowe wyznaje Pan sprzedawca, np. że rowery Giant to klasa premium wśród rowerów ;d;d. Albo że przerzutka przednia jest ważniejsza od tylnej ;d. I jeszcze kilka innych ciekawych ciekawostek się dowiedziałem. Dodatkowo przejechałem się Krossem Seto ze sztywnym widelcem ale po bruku więc po za tym, że rower jest szybki nie widzę innych jego plusów.


Na żywo było widać Ślężę i Sowie © montana21
  • DST 10.83km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 21.66km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 lipca 2015

Wrocław + Dolina Odry






Nie wiadomo kiedy i zrobiła się 3-dniowa przerwa od roweru. Przerwa miała być ale jedno dniowa bo we wtorek pojechałem sobie dziobakiem do Warszawy i nie było jak jeździć rowerem, zwłaszcza że powrót ze stolicy był bardzo dłuuugi (opóźnienie ponad 200 minut). W poniedziałek niby jeździłem ale tylko do sklepu więc nawet nie dodawałem wpisu. 

Dzisiaj natomiast pojechałem do Brzegu a z Brzegu pociągiem do Wrocławia na spotkanie z promotorem. Jako że wyjechałem z domu za późno pojechałem przez Brzeg najkrótszą drogą na dworzec, czyli przez Rynek, powrót tak samo bo padało. Na szczęście największy deszcz przesiedziałem u promotora. 

Wieczorem wyszedłem jeszcze na chwilkę, która nieco się przedłużyła bo znalazłem nowe fajne drogi w dolinie Odry za wałem w okolicach Babiego Lochu. W końcu po wielu dniach upału wróciły bardzo dobre temperatury na rower stąd teoretycznie można teraz więcej jeździć. W praktyce nie ma czasu bo po pierwsze praca magisterska a po drugie Allez# Kwiato, czyli Tour de France.

dom - Brzeg (pociąg) Wrocław (Dąbrowskiego - Krasińskiego - pl. Dominikański - pl. Uni - Szewska - Teatralna - Dworcowa) - (pociąg) - Brzeg - dom 


Dziki odcinek Odry nie dla żeglugi © montana21

Dolina Odry © montana21

DW 457 w kierunku na Babi Loch © montana21
  • DST 32.14km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 19.88km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 lipca 2015

Po okolicy






Dzisiaj krótsza wycieczka bo o 20 dopiero wróciłem z Wrocławia. A robiłem przeprowadzkę, chyba już na stałe, do Kościerzyc. Zresztą i tak dzisiaj grzało chyba najmocniej więc nie pojeździł bym więcej. Zrobiłem szybką pętlę przez Nowe Kolnie i Czepielowice.


Wieczorem na DW 457 © montana21
  • DST 13.41km
  • Czas 00:31
  • VAVG 25.95km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 lipca 2015

Okolica






Kolejna wycieczka z cykle "wieczorem po upale". Dzisiaj wyjechałem trochę szybciej, bo ok. 19:30 przez co było jeszcze gorąco ale pojechałem do babci, gdzie na dłuższą chwilę się zatrzymałem. Później ruszyłem w kierunku Odry i zrobiłem pętlę betonówkowo-piastowicką. Na koniec pokręciłem się po nowo-starym osiedlu w Kościerzycach. Tymczasem Odra ma już bardzo niski poziom, tak niskiego poziomu już nawet nie pamiętam. W Brzegu można przejść w przeprzek rzekę bo jest tam tylko 118 cm. 

dom - betonówka - Pisarzowice - Piastowice - Złotówka - Czepielowice - dom


Zachód na kanałem Odry © montana21

Bardzo niska Odra © montana21

Piastowice - Złótówka © montana21
  • DST 20.98km
  • Teren 9.50km
  • Czas 01:01
  • VAVG 20.64km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 lipca 2015

Pętla 4






Wycieczka wieczorową porą do lasów SPK, trasą Pętli 4. Dzisiaj też wyjechałem ok. 20 ale było kilka stopni więcej niż wczoraj. Mimo wszystko upału już nie było i jechało się całkiem dobrze. Nawet nie przeszkadzały już resztki wiatru który w dzień dosyć mocno zawiewał ze wschodu. 

Sama trasa bardzo przyjemna. Odwiedziłem Białą Drogę i Stobrawski Staw i chwile pojeździłem po lesie. Powrót już w bardzo przyjemnych warunkach. Po powrocie od razu prysznic bo cały byłem oblepiony wszelkimi muszkami i mini owadami, którego to dziadostwa o tej porze dnia jest niestety masakrycznie dużo.


Stobrawski Staw o zachodzie słońca © montana21

W stobrawskich lasach © montana21

Lisie Łąki, prawie jak Hala Izerska (prawie robi WIELKĄ różnicę) © montana21
  • DST 27.57km
  • Teren 8.50km
  • Czas 01:12
  • VAVG 22.98km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 lipca 2015

Pętla






Pewnie tak będą wyglądały moje wycieczki rowerowe w lipcu lub bardzo podobnie. Czyli wieczorową porą kiedy już jest chłodniej jakiś niedaleki wypad tak na rozruszanie się. Dzisiaj wyszedłem na rower o 20 i był to dobry moment bo w powietrzu czuć było już pierwsze powiewy wieczornego chłodu. Do tego za wioską, jadąc wśród pól czuć było letni wspaniały zapach zboża. Niedługo żniwa się zaczną, to dopiero będzie przyjemnie pojeździć sobie wieczorem. Jedyny problem to te muszki i owady, które lecą wszędzie. 

Zrobiłem sobie starą trasę Pętlę, której już dawno nie robiłem. Pewnie w następnych dniach będę robić tę trasę znowu lub jej kolejne wersje, może nawet nową wymyślę. Na więcej czasu nie będzie bo w dzień raz że upał a dwa to trzeba kończyć pracę mgr. No i po trzecie lada dzień rusza Le Tour de France.


Wieczorne krajobrazy © montana21

Wieczorową porą © montana21
  • DST 20.01km
  • Czas 00:48
  • VAVG 25.01km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 lipca 2015

Zwózka Evado






Po południu wróciłem pociągiem do Wrocławia żeby wieczorem przetransportować Evado do Kościerzyc. Na Głównym zrobiłem kilka zdjęć kolejowo-rowerowych. Załapał się dziobak, który skończył trasę ze stolycy (po prawej na tym zdjęciu TLK Gwarek z Ustki do Katowic) a chwilę później złapałem wjeżdżającego Impulsa Kolei Dolnośląskich jako Łomnica ze Szklarskiej Poręby Górnej.

W Brzegu wysiadłem już po zachodzie słońca więc jechało się bardzo dobrze, bo nie było wiatru i zrobiło się chłodno. Jedynym minusem był rój muszek i innych owadów, które pchały się do oczu i musiałem założyć okulary a że było już prawie całkiem ciemno to mało co widziałem. Przejazd przez Brzeg był ciekawy, generalnie miasto o tej porze puściutke i opustoszałem ale przy wyjeździe najpierw jakiś gość zajechał mi drogę a chwilę później przejeżdżałem obok bójki ulicznej a z naprzeciwka nadjeżdżała już policja.

Trasa standardowa.


Dziobak i Evado na Głównym © montana21

Impuls KD ze Szklarskiej Poręby Górnej (2 dni temu nim wracałem) © montana21
  • DST 15.63km
  • Czas 00:42
  • VAVG 22.33km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 lipca 2015

Zwózka Diamanta




Przetransportowałem Diamanta do domu do Kościerzyc przedpołudniowym pociągiem. Z dnia na dzień robi się coraz gorsza patelnia na dworze. Zresztą i tak nie będzie teraz za bardzo czasu na rower to niech grzeje. 
  • DST 16.14km
  • Czas 00:45
  • VAVG 21.52km/h
  • Sprzęt Diamant D300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl