Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2014
Dystans całkowity: | 701.00 km (w terenie 98.27 km; 14.02%) |
Czas w ruchu: | 34:13 |
Średnia prędkość: | 20.49 km/h |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 30.48 km i 1h 29m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 21 sierpnia 2014
Okolica i z Dianą
Odłożyłem dłuższe wycieczki na przyszły tydzień, dzisiaj i tak pogoda była niekorzystna, 3 razy padało: rano, przed południem i późnym popołudniem (nawet burza była). I tak cały dzień wybierałem się na ten rower, że dopiero wieczorem popedałowałem.
Trening Diany mogę udać za dobrze zrobiony bo złapała niezłą kondycję, przynajmniej w porównaniu z czerwcem kiedy zaczynaliśmy.
Jako ciekawostkę dodam, że pod koniec dzisiejszej jazdy, czyli ok. godz 20 było 11,3 stopnia.

Chłodny wieczór© montana21
- DST 17.21km
- Teren 7.70km
- Czas 01:01
- VAVG 16.93km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 sierpnia 2014
Brzeg i okolice
W południe pojechałem do Brzegu na centrowanie kół i od razu kupiłem błotniki.
Wieczorem na Stobrawski Staw, a jutrzejsza wycieczka mocno zagrożona bo ma rano padać.

Stobrawski Staw© montana21

Dawno nie byłem na betonówce© montana21
- DST 38.16km
- Teren 11.00km
- Czas 01:48
- VAVG 21.20km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 sierpnia 2014
Opole i z Dianą
Dzisiaj wybrałem się do Opola żeby odwiedzić kuzynkę na Zaodrzu, przez co już mam zaliczone odwiedziny rowerem wszystkich kuzynów i kuzynek mieszkających dalej. Oprócz tego przejechałem DW 459, którą jeszcze nigdy nie jechałem, przez m.in. Narok, Niewodniki i Sławice. Ponadto obczaiłem tunel dla pieszych i rowerzystów pod nowym węzłem na obwodnicy Opola.
To już 6 setka w tym roku. Albo dopiero.
Główna część trasy przebiegała z domu przez DW 459, Opole do St. Siołkowic. Wyszło ponad 73 km. U dziadków zjadłem obiad i po jakimś czasie wróciłem do domu. Jechało się bardzo dobrze, można powiedzieć, że złapałem "fazę" i mogłem jechać dalej.
Jako, że wyszło w sumie ok. 95 km i wieczorem miałem jeszcze iść z Dianą na wycieczkę to wziąłem Evado zamiast Diamanta żeby setka (która i tak by wyszła) była na jednym liczniku.
Nie ma co czekać, tylko brać się za konkretne wycieczki i zdobywać kolejne gminy. Być może w czwartek zacznę.
Trasa: Kościerzyce - Rybna - Popielowska Kolonia - Skorogoszcz - Chróścina - Narok - Niewodniki - Żelazna - Sławice - Opole - Czarnowąsy - Dobrzeń Wielki - St. Siołkowice - Kościerzyce

Stogi za Rybną© montana21

Dość ciekawy pałac w Naroku© montana21

Nadodrzańska ścieżka rowerowa w Opolu© montana21

Przejazd pod nowym węzłem na obwodnicy Opola© montana21

O zachodzie słońca z Dianą© montana21
- DST 101.46km
- Teren 7.50km
- Czas 04:35
- VAVG 22.14km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 sierpnia 2014
Brzeg i z Dianą
Ze względu na silny wiatr nie jechałem nigdzie dalej. Postanowiłem podjechać do Brzegu do rowerowego, żeby zacząć już przygotowania Diamanta do nowego roku ak. Miało być centrowanie kół i zakup błotników, jednak mechanik w serwisie był zawalony rowerami i odłożyliśmy to na środę.
Wieczorem wycieczka z Dianą po wale. Pogoda była fenomenalna, już nie wiało tak mocno ale za to wiatr był przyjemnie ciepły i to niesamowite niebo. Można było dostrzec praktycznie wszystkie podstawowe rodzaje chmur, oczywiście oprócz burzowych.

Wieczorne niebo© montana21

Syntetyczny przekrój przez chmury© montana21
- DST 14.36km
- Teren 4.70km
- Czas 00:50
- VAVG 17.24km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 sierpnia 2014
Stare Siołkowice i okolice
Rano autem do St. Siołkowic. Przed obiadem pojeździłem sobie po Siołkowicach Starych i Nowych oraz zahaczyłem o kolejową część Popielowa. Późnym popołudniem powrót do domu przez Karłowice.
Pogoda biorą pod uwagę temperaturę to od powrotu na rower jest wyjątkowo dobra, jednak ten wiatr cały czas mocno dmucha.

Popielów - Karłowice© montana21
- DST 45.85km
- Teren 2.50km
- Czas 02:10
- VAVG 21.16km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 sierpnia 2014
Do kościoła w Siołkowicach
Jako że już drugi tydzień kościół w Kościerzycach zamknięty z powodu sypiącej się krzywej wieży, postanowiłem pojechać do kościoła do St. Siołkowic na dzisiejszą mszę niedzielną (zamiast jutro pchać się do Czepielowic). Podczas jazdy było słynne już "pchamy, pchamy" a pchaczem był wiatr, stąd taka średnia. Ze względu na ten wiatr rower został u dziadków i wróciłem autem.

Wcześniej padało© montana21
- DST 21.42km
- Czas 00:48
- VAVG 26.78km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 sierpnia 2014
Stare Siołkowice
Evado wymyty, napompowany i przeczyszczony, czyli popołudniowa wycieczka do dziadków. Tam jechało się dobrze bo czasami wiało w plecy ale częściej z boku mimo to była moc ale chyba tylko z powodu powrotu do robienia tras. Powrót już ciężki, zachmurzyło się i była groźba burzy, które krążyły dookoła i jechałem pod dość silny wiatr ale moc była nadal.
A co do ostatnich sukcesów polskich kolarzy to jako ciekawostkę dodam, że Michał Kwiatkowski i ja:
- nosimy to samo imię
- mamy ten sam wzrost
- mamy tę samą wagę
- i preferujemy ten sam styl jazdy.
(Oczywiście jeśli te dane są prawdziwe), czyli trochę nas łączy, chociaż jestem młodszy o rok. To taka ciekawostka, którą wymyśliłem podczas lipcowych transmisji TdF.
Trasa: Kościerzyce - 457 - Stare Siołkowice - Wielopole - Popielowksa Kolonia - Lipie Laski - Rybna - Stare Kolnie - 457 - Kościerzyce

W końcu na rowerze w trasie© montana21

Jakieś nowe szlaki© montana21

Stare Siołkowice - Wielopole© montana21

Gęsi Staw koło Wielopola© montana21

Remonty na DW 458© montana21
- DST 49.34km
- Teren 4.50km
- Czas 02:01
- VAVG 24.47km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 sierpnia 2014
Powrót
Miejmy nadzieję, że to już naprawdę powrót na rower (oczywiście w kwestii wycieczek, choćby do lasów SPK). Miałem już dzisiaj pojechać po południu do Siołkowic ale co chwilę kropiło więc postanowiłem umyć rowery bo były już zakurzone, zapajęczynione (Evado) i zarzygane błotem. Po wyciągnięciu ich zaczęło lekko padać więc evado schowałem a diamanta postanowiłem jednak umyć, już nie raz przeżył ulewę. Po spryskaniu kilku miejsc wd zrobiłem mu prysznic pod ciśnieniem szlauchem. Trochę przetarłem tu i tam, jednak cały czas padało i stwierdziłem, że za bardzo nie ma to sensu.
Jutro miałem zrobić dwie trasy ale trzeba z jednej zrezygnować i doprowadzić rowery do porządku. Trzeba ostro się wziąć teraz za kondycję, która stoczyła się na dno i zrobić wycieczek gminobraniowych ile jeszcze się da i zapomnieć o tym fatalnym rowerowo okresie półtoramiesięcznym.
Jeszcze dodam jakieś zdjęcie bo już chyba zapomniałem jak to się robi.

Przygotowania© montana21
- DST 1.83km
- Czas 00:05
- VAVG 21.96km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 sierpnia 2014
Wioska
Tylko do sklepu i do babci w lekkim deszczu.
- DST 1.90km
- Czas 00:06
- VAVG 18.98km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 sierpnia 2014
Z Dianą
- DST 3.60km
- Teren 3.60km
- Czas 00:21
- VAVG 10.29km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze