Informacje

  • Wszystkie kilometry: 51277.64 km
  • Km w terenie: 5753.37 km (11.22%)
  • Czas na rowerze: 100d 14h 38m
  • Prędkość średnia: 20.55 km/h
  • Więcej informacji.

>Moja strona<



Staty - obecny rok

button stats bikestats.pl

Poprzednie lata

2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy



Najdłuższe wycieczki

1.Konurbacja Górnośląska (16.09.2014).

2.Kaskada Nysy Kłodzkiej (25.08.2014).

3.Częstochowa (22.05.2018).


Flag Counter

Moje rowery


Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy montana21.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:452.43 km (w terenie 36.00 km; 7.96%)
Czas w ruchu:19:33
Średnia prędkość:23.14 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:28.28 km i 1h 13m
Więcej statystyk
Piątek, 13 września 2013

Koniec roboty, powrót do domu

Robota się skończyła, na nowy rower zarobiłem, czas wracać do domu. Ledwo wyjechałem i mniej więcej po kilometrze zaczął padać deszcz. Więc zacząłem lecieć po polnej a później leśnej drodze 28-30 km/h aż mi plecak spadł z bagażnika. Chwila odpoczynku w lesie aby przeczekać największą falę opadów i cisnę dalej na dworzec główny. Deszcz nie przestał padać, cały czas sypało gęstą mżawą. Ale plus takiej pogody był taki, że jechałem po kompletnie pustych ścieżkach rowerowych, no prawie pustych. Pociągiem do Brzegu i z Brzegu już po ciemku cisnąłem do domu.
  • DST 27.86km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 24.58km/h
  • Sprzęt Giant boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 września 2013

Wrocław i okolice

Dzisiaj musiałem pojechać do Wrocławia kilka spraw pozałatwiać i poszukać nowego roweru. Poszukiwania zakończone niepowodzeniem gdyż wszystko już jest wyprzedane ale na szczęście "zamówiłem telefonicznie" rower w Brzegu.

Większość kilometrów po mieście z kulegą.

Na chwilę się zatrzymałem w celu zrobienia jakiegoś zdjęcia bo ostatnio cienko z tym jest. Fotka przedstawia posterunek pomiarowy, czy jak kto woli stację wodowskazową IMGW "Jarnołtów" na rzece Bystrzyca we Wrocławiu.

Posterunek IMGW "Jarnołtów" © montana21
  • DST 47.50km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 20.80km/h
  • Sprzęt Giant boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 września 2013

Na Lutynię

Wyjazd na ostatni tydzień do roboty do Lutyni.

Trasa: Kościerzyce-Myśliborzyce-Szydłowice-Błota-Leśna Woda-Bystrzyca-Jelcz Laskowice-Czernica-Jeszkowice-Kamieniec Wrocławski-Wrocław-Lutynia

Jechało się bardzo dobrze bo większość trasy z wiatrem. W dodatku jechałem "na pusto" czyli bez plecaka.
  • DST 76.80km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 25.60km/h
  • Sprzęt Giant boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 6 września 2013

Powrót do domu

Powrót z Lutyni do domu, tzn. do Wrocławia na pociąg i do Brzegu a z Brzegu rowerem.
  • DST 28.88km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 23.42km/h
  • Sprzęt Giant boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 września 2013

Poszukiwania i "tornado" w Lutyni

Jako że droga z Gałowa do Lutyni jest fatalna na rower postanowiłem poszukać polnej drogi bezpośrednio z Lutyni do Wrocławia, omijając Gałów, bo podobno takie są i rzeczywiście znalazłem całkiem niezły skrót (na 2 ostatnich zdjęciach). Pojeździłem jeszcze trochę po tej Lutyni, która rozbudowała się niesamowicie. Mogła by być niezłym obiektem badań z geografii osadnictwa gdyż jest tam starcie typowej, starej ulicówki i nowej, rozbudowanej wielodrożnicy dookoła ulicówki.

A tornado to było wieczorem, oczywiście nie prawdziwe tylko podczas zachodu słońca stworzył się dość ciekawy lej w chmurach. A tak na marginesie zachody słońca w Lutyni są naprawdę imponujące.

Zachód słońca w Lutyni © montana21


Jakiś blaszak sobie fruwa © montana21


Polniaki koło Lutyni © montana21


Gdzieś koło Lutyni © montana21
  • DST 16.00km
  • Teren 6.50km
  • Czas 00:48
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Giant boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 września 2013

Huragan

Cała droga pod wiatr, pod huraganowy wiatr, szczególnie już w okolicach Gałowa i Lutyni. Ale nie poddałem się i na raz dojechałem. I gitara.

Powrót do Lutyni.

Kościerzyce-Brzeg-(pkp)-Wrocław-Gałów-Lutynia
  • DST 31.22km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:28
  • VAVG 21.28km/h
  • Sprzęt Giant boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl