Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2013
Dystans całkowity: | 787.62 km (w terenie 82.50 km; 10.47%) |
Czas w ruchu: | 34:42 |
Średnia prędkość: | 22.70 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.40 km/h |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 34.24 km i 1h 30m |
Więcej statystyk |
Piątek, 16 sierpnia 2013
Wieczorową porą
Wieczorem po wiosce i okolicach.
- DST 10.32km
- Teren 1.50km
- Czas 00:28
- VAVG 22.11km/h
- Sprzęt Giant boulder
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 sierpnia 2013
Odpust
Super, zrobiłem opis i mnie wylogowało .... piernicze, nie robię drugiego a zdjęcia z dzisiejszej wycieczki wrzucę może jutro. Tylko dodam jaką trasę zrobiłem dziś:
- rano: Kościerzyce-Stobrawa-Karłowice-Kurznie-Biała Droga-Stobrawa-Kościerzyce
- wieczorem: Pętla
Ech, czemu to się tak robi ... ?
- rano: Kościerzyce-Stobrawa-Karłowice-Kurznie-Biała Droga-Stobrawa-Kościerzyce
- wieczorem: Pętla
Ech, czemu to się tak robi ... ?
- DST 61.38km
- Teren 5.00km
- Czas 02:30
- VAVG 24.55km/h
- Sprzęt Giant boulder
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 sierpnia 2013
Piłem płyn do spryskiwaczy
Bo jakiś spaliniarz postanowił sobie umyć szyby akurat kiedy mnie wyprzedzał. Miałem całą twarz w tym płynie, jakiś smakowy był ale jaki dokładnie to nie pamiętam bo zacząłem puszczać mu wiązankę, która trwała przez kolejne kilka minut. Trochę sobie powymyślałem na niego różnych rzeczy i historyjek. Tak. Zapomniałem tylko mu pomachać i go obtrąbić ale byłem zajęty wycieraniem twarzy. Tak bywa. Jak nie pot się leje po twarzy z gorąca to jakiś nędzny płyn. Życie.
Dzisiaj znowu składanka:
- rano i około południa i wieczorem chyba z 3 razy do sklepu
- w południe po paliwo
- a wieczorem Pętla na której to właśnie popiłem sobie płynu
Dzisiaj znowu składanka:
- rano i około południa i wieczorem chyba z 3 razy do sklepu
- w południe po paliwo
- a wieczorem Pętla na której to właśnie popiłem sobie płynu
- DST 24.55km
- Teren 1.00km
- Czas 01:08
- VAVG 21.66km/h
- Sprzęt Giant boulder
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 sierpnia 2013
Lekkie rozruszanie
Po 2 dniach roboty w domu wyszedłem na lekkie rozruszanie się po okolicach. Po południu 2 razy do sklepu a wieczorem tzn. ok. godziny 20 szybka rundka za wioskę.
Czuć już było o tej porze w powietrzu chłodne podmuchy jesieni! Miejmy nadzieję że już nie będzie tak gorąco i w końcu będzie można pojeździć swobodnie na rowerze o każdej porze dnia.
Na koniec zdjęcie gianta z bagażnikiem na tle zachodzącego słońca.
Czuć już było o tej porze w powietrzu chłodne podmuchy jesieni! Miejmy nadzieję że już nie będzie tak gorąco i w końcu będzie można pojeździć swobodnie na rowerze o każdej porze dnia.
Na koniec zdjęcie gianta z bagażnikiem na tle zachodzącego słońca.

Giant z bagażnikiem o zachodzie słońca© montana21
- DST 10.14km
- Czas 00:26
- VAVG 23.39km/h
- Sprzęt Giant boulder
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 sierpnia 2013
Stare Siołkowice
Po obiedzie wybrałem się do Starych Siołkowic do dziadków bo musiałem im zawieźć co nieco. Dlatego też przed obiadem przemontowałem bagażnik z zakurzonego już Krossa i podłączyłem go do Gianta żeby przyczepić sakwy.
Do Starych Siołkowic pojechałem standardowo droga wojewódzką 457. Na miejscu postój trwał ponad półtora godziny, podczas którego wypiłem kawę, zjadłem lody i pomogłem w rozwiązywaniu krzyżówek.
Powrót do domu przez Klapacz a następnie Popielów, Karłowice, Kurznie, Śmiechowice, Czepielowice.
Budowa nowego mostu na Budkowiczance pomiędzy Starymi Kolniami a Popielowem idzie do przodu. Obecnie rzeka jest "zadaszana", może teraz będą w Polsce zadaszone rzeki? Byłoby dość zabawnie.
Do Starych Siołkowic pojechałem standardowo droga wojewódzką 457. Na miejscu postój trwał ponad półtora godziny, podczas którego wypiłem kawę, zjadłem lody i pomogłem w rozwiązywaniu krzyżówek.
Powrót do domu przez Klapacz a następnie Popielów, Karłowice, Kurznie, Śmiechowice, Czepielowice.
Budowa nowego mostu na Budkowiczance pomiędzy Starymi Kolniami a Popielowem idzie do przodu. Obecnie rzeka jest "zadaszana", może teraz będą w Polsce zadaszone rzeki? Byłoby dość zabawnie.

Budowa mostu na Budkowiczance© montana21
- DST 52.81km
- Teren 0.50km
- Czas 02:12
- VAVG 24.01km/h
- Sprzęt Giant boulder
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 sierpnia 2013
Peleton krów
W końcu się wyraźnie ochłodziło i aktualna temperatura jest bardzo dobra do jazdy rowerem. Jednak te upały wyraźnie obniżyły formę, chyba przede wszystkim psychiczną.
Około południu do babci i na Babi Loch sobie pojechałem.
A wieczorem jak wsiadłem na rower w domu to zsiadłem z niego dopiero znowu w domu. A pojechałem do Karłowic przez Stobrawę, powrót przez Kurznie, Śmiechowice i Czepielowice.
Najciekawszy moment dzisiejszej wycieczki to "peleton" krów w Nowych Kolniach. Dość zabawnie to wyglądało jak stado tych trochę dużych zwierzątek sobie pomykał po drodze. Jakiś rowerzysta już się załapał w tunel za nimi, hehe. Gdybym jechał w drugą stronę to też mógłbym się załapać, na pewno byłoby interesująco.


Około południu do babci i na Babi Loch sobie pojechałem.
A wieczorem jak wsiadłem na rower w domu to zsiadłem z niego dopiero znowu w domu. A pojechałem do Karłowic przez Stobrawę, powrót przez Kurznie, Śmiechowice i Czepielowice.
Najciekawszy moment dzisiejszej wycieczki to "peleton" krów w Nowych Kolniach. Dość zabawnie to wyglądało jak stado tych trochę dużych zwierzątek sobie pomykał po drodze. Jakiś rowerzysta już się załapał w tunel za nimi, hehe. Gdybym jechał w drugą stronę to też mógłbym się załapać, na pewno byłoby interesująco.

Peleton krów w Nowych Kolniach© montana21

Opolszczyzna© montana21

Opolszczyzna© montana21
- DST 44.10km
- Teren 1.00km
- Czas 01:56
- VAVG 22.81km/h
- Sprzęt Giant boulder
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 sierpnia 2013
Upałów ciąg dalszy
Przed południem goniłem pana z gazem przez Nowe Kolnie i Czepielowice ale nie dogoniłem. A wieczorem na Babi Loch.
- DST 25.00km
- Teren 1.00km
- Czas 01:02
- VAVG 24.19km/h
- Sprzęt Giant boulder
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 sierpnia 2013
Brak sił
Nie mam kompletnie sił psychicznych do jazdy w tej pogodzie ...
- DST 10.07km
- Teren 0.50km
- Czas 00:25
- VAVG 24.17km/h
- Sprzęt Giant boulder
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 sierpnia 2013
Pętla
Zbyt gorąco na dłuższe wycieczki. Podczas powrotu jakieś 2,5 km w tunelu za traktorkiem. Aż musiałem poczekać żeby mnie wyprzedził...
- DST 21.40km
- Teren 1.00km
- Czas 00:54
- VAVG 23.78km/h
- Sprzęt Giant boulder
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 sierpnia 2013
Po lasach
Znowu poturlałem się trochę po lasach Stobrawskiego Parku Krajobrazowego. Trochę poodkrywałem nowych dróg, trochę pojeździłem po znanych już mi leśnych traktach. Na nowym odcinku ku mojemu zdziwieniu musiałem się wspinać pod dosyć solidną górkę, którą oczywiście okazała się wydma bo na szczycie była droga mocno zapiaszczona.




Niezła górka - wydma© montana21

Stobrawskie lasy© montana21

Stobrawskie lasy© montana21

Stobrawskie lasy© montana21
- DST 33.08km
- Teren 11.00km
- Czas 01:30
- VAVG 22.06km/h
- Sprzęt Giant boulder
- Aktywność Jazda na rowerze