Sobota, 12 listopada 2016
Brzeg i wczorajsza okolica
Zbiór z wycieczki wczorajszej i dzisiejszej. Wczoraj jednak było to tylko kilka km, stąd nie rozdrabniałem wpisów i dodaję wspólnie z dzisiejszą wycieczką do Brzegu. A wczoraj pojechałem nad Odrę. Było tak bardzo szaro, buro i ponuro, że aż było to niesamowite i dość fajne. Znowu pojechałem na betonówkę nad Odrę i tym razem jeszcze bardziej sobie ubłociłem rower no i całego siebie z tyłu bo jaki czas temu ułamał się uchwyt błotnika i wywaliłem to dziadostwo. A dzisiaj pętla po Brzegu, zajeżdżając do 3 sklepów. Był lekki mróz, jakiś 1 stopień na minusie a do tego wiał wiatr, lekki ale za to zimny jak cholera. Mimo, że miałem kominiarkę + cienką czapkę to i tak to wszystko przewiało.

Szarówka nad Odrą© montana21
- DST 31.85km
- Teren 7.50km
- Czas 01:37
- VAVG 19.70km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj