Niedziela, 25 września 2016
Wojna w Starych Siołkowicach
Czyli po prostu odpust, a w związku z tym na wsi wybuchają bomby, strzelają z armat, słychać moździerze i biegają z karabinami. A w tle leci muzyka disco polo, która jest puszczana na karuzelach, które jak zwykle rozłożyły się nieopodal ronda przy wylocie na Opole. Pojeździłem trochę po wsi, na koniec podjechałem do dziadka ale go nie było więc pogadałem sobie z psem dziadka i ruszyłem z powrotem do domu bo całą wycieczkę odbywałem późnym popołudniem i chciałem wrócić przed ciemnościami. Zachód słońca zastałem w Starych Kolniach w Dolinie Stobrawy, zaczęło się już wtedy robić porządnie chłodno ale podczas rozmowy z psem dziadka przyodziałem dodatkowo koszulkę termo i było ok.

Zachód słońca w Dolinie Stobrawy© montana21
- DST 47.66km
- Czas 02:03
- VAVG 23.25km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj