Czwartek, 26 maja 2016
Stare Siołkowice
Popołudniowa wycieczka do Starych Siołkowic. Tym razem nie do dziadka ale do rodziny na Zadupie. Powrót przez doły i Nowe Siołkowice oraz Karłowice. Trochę brakowało dzisiaj tego słońca przez co jechało się jakoś tak smutno, momentami pojawiały się małe dziury w chmurach ale generalnie dominowała szarówka. Tam jechałem z wiatrem a wracałem pod wiatr, mimo to podczas powrotu jechało się znacznie lepiej. Dobrze przynajmniej, że nie padało bo ostatnio często mnie łapały przelotne opady, szczególnie jak jechałem przez Karłowice i Kurznie.
Tymczasem zrobiło się wolne i już na wioskami unosi się smog grillowy, tak ostatnio głośno o "smogu"(celowy cudzysłów) w miastach a niech o tym też gadają te mądro-głupie głowy. Polska gola.
Doły w Nowych Siołkowicach© montana21
- DST 53.40km
- Teren 2.00km
- Czas 02:15
- VAVG 23.73km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj