Piątek, 22 stycznia 2016
Wioskowa dycha
Wczesnym po południem pojechałem najpierw na cmentarz a później pojeździłem po wsi, choć plany były inne ale ostatecznie zabrakło czasu na jakąś dalszą wycieczkę. Objechałem Florydę i zajechałem od tyłu, gdzie odkryłem m.in. mini zoo które zrobili obecni właściciele ośrodka wypoczynkowego (nie podaję aktualnej nazwy bo po pierwsze mi się nie podoba i dla mnie to jest nadal Floryda, a po drugie nie będę robić im reklamy bo i tak wiedzie im się raczej słabo więc niech się dzieje co ma być). Było tam dużo jakiś kóz, baranów czy czegoś takiego (nie wiem nie znam się na tym) i jakieś małe koniki. Cały zwierzyniec jak mnie zobaczył to podbiegł do mnie i zaczął tak beczeć, muczeć i buczeć jakby coś ode mnie chcieli. Porobiłem zdjęcia, nagrałem filmik i trzeba było uciekać. Później pojechałem jeszcze na Judengrab i wróciłem do domu.

Floryda z innej strony© montana21

Mini zoo na Florydzie© montana21

Zwierzaki© montana21

Czarny zwierzak© montana21

Jakiś kuń© montana21

Sekundę po zdjęciu wysikał się© montana21

Droga na Judengrab© montana21

Judengrab© montana21
- DST 10.10km
- Teren 4.50km
- Czas 00:31
- VAVG 19.55km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj