montana21

Dolnośląska Kraina Rowerowa.2
Gminobranie.51
Kołobrzeg.5
Leśne bunkry.5
Morze Bałtyckie.18
Stobrawski Park Krajobrazowy.43
Sudety.20
Tour de Dolnośląskie.25
Tour de Opolskie.20
Trójmiasto, Kaszuby, Władysławowo i Hel.11
Ustka.4
Wielkopolska.2
Wrocławskie krasnale.24
Wzgórza Niemczańsko-Strzelińskie.5
Znaczki Turystyczne.18

Informacje

Wszystkie kilometry: 51277.64 km
Km w terenie: 5753.37 km (11.22%)
Czas na rowerze: 100d 14h 38m
Prędkość średnia: 20.55 km/h
Więcej informacji.

>Moja strona<

Staty - obecny rok

Poprzednie lata

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

Zaliczone gminy

Najdłuższe wycieczki

1.Konurbacja Górnośląska (16.09.2014).

2.Kaskada Nysy Kłodzkiej (25.08.2014).

3.Częstochowa (22.05.2018).

Moje rowery

Kross Evado 4.0 21307 km

Diamant D300 17991 km

Giant Talon 1 LTD 1571 km

Kross Trans Syberian 2055 km

Giant boulder 8264 km

Szukaj

Znajomi

wszyscy znajomi(11)

Wykres roczny

Archiwum

2023, Wrzesień_{(7, 7)}
2023, Czerwiec_{(4, 6)}
2022, Październik_{(1, 0)}
2022, Wrzesień_{(1, 0)}
2022, Sierpień_{(1, 0)}
2022, Lipiec_{(1, 0)}
2021, Październik_{(1, 0)}
2021, Wrzesień_{(4, 0)}
2021, Sierpień_{(1, 0)}
2021, Czerwiec_{(2, 0)}
2021, Maj_{(1, 0)}
2021, Kwiecień_{(1, 0)}
2020, Czerwiec_{(13, 7)}
2020, Maj_{(24, 17)}
2020, Kwiecień_{(18, 28)}
2020, Marzec_{(24, 13)}
2020, Luty_{(18, 6)}
2020, Styczeń_{(17, 4)}
2019, Grudzień_{(14, 10)}
2019, Listopad_{(12, 0)}
2019, Październik_{(9, 2)}
2019, Wrzesień_{(19, 13)}
2019, Sierpień_{(7, 0)}
2019, Lipiec_{(18, 6)}
2019, Czerwiec_{(18, 8)}
2019, Maj_{(15, 7)}
2019, Kwiecień_{(17, 10)}
2019, Marzec_{(15, 2)}
2019, Luty_{(10, 2)}
2019, Styczeń_{(10, 5)}
2018, Grudzień_{(11, 4)}
2018, Listopad_{(16, 11)}
2018, Październik_{(18, 19)}
2018, Wrzesień_{(18, 17)}
2018, Sierpień_{(18, 14)}
2018, Lipiec_{(18, 17)}
2018, Czerwiec_{(19, 13)}
2018, Maj_{(25, 13)}
2018, Kwiecień_{(15, 11)}
2018, Marzec_{(15, 6)}
2018, Luty_{(14, 6)}
2018, Styczeń_{(15, 0)}
2017, Grudzień_{(22, 0)}
2017, Listopad_{(19, 14)}
2017, Październik_{(18, 2)}
2017, Wrzesień_{(22, 2)}
2017, Sierpień_{(25, 0)}
2017, Lipiec_{(27, 0)}
2017, Czerwiec_{(19, 0)}
2017, Maj_{(16, 0)}
2017, Kwiecień_{(13, 0)}
2017, Marzec_{(20, 0)}
2016, Grudzień_{(12, 0)}
2016, Listopad_{(11, 0)}
2016, Październik_{(10, 0)}
2016, Wrzesień_{(16, 1)}
2016, Sierpień_{(15, 2)}
2016, Lipiec_{(19, 2)}
2016, Czerwiec_{(20, 2)}
2016, Maj_{(23, 2)}
2016, Kwiecień_{(9, 0)}
2016, Marzec_{(19, 0)}
2016, Luty_{(20, 1)}
2016, Styczeń_{(18, 5)}
2015, Grudzień_{(19, 2)}
2015, Listopad_{(19, 7)}
2015, Październik_{(14, 3)}
2015, Wrzesień_{(25, 2)}
2015, Sierpień_{(30, 4)}
2015, Lipiec_{(18, 9)}
2015, Czerwiec_{(33, 2)}
2015, Maj_{(23, 7)}
2015, Kwiecień_{(12, 5)}
2015, Marzec_{(24, 4)}
2015, Luty_{(17, 6)}
2015, Styczeń_{(21, 3)}
2014, Grudzień_{(25, 2)}
2014, Listopad_{(22, 6)}
2014, Październik_{(31, 7)}
2014, Wrzesień_{(30, 15)}
2014, Sierpień_{(23, 1)}
2014, Lipiec_{(21, 2)}
2014, Czerwiec_{(29, 8)}
2014, Maj_{(32, 6)}
2014, Kwiecień_{(28, 16)}
2014, Marzec_{(27, 4)}
2014, Luty_{(22, 19)}
2014, Styczeń_{(20, 3)}
2013, Grudzień_{(24, 8)}
2013, Listopad_{(20, 0)}
2013, Październik_{(26, 0)}
2013, Wrzesień_{(16, 1)}
2013, Sierpień_{(24, 7)}
2013, Lipiec_{(25, 0)}
2013, Czerwiec_{(14, 2)}
2013, Maj_{(2, 0)}
2013, Kwiecień_{(20, 15)}
2013, Marzec_{(21, 4)}
2013, Luty_{(20, 9)}
2013, Styczeń_{(23, 2)}
2012, Grudzień_{(23, 1)}
2012, Listopad_{(24, 0)}
2012, Październik_{(21, 0)}
2012, Wrzesień_{(30, 4)}
2012, Sierpień_{(20, 0)}
2012, Lipiec_{(11, 0)}
2012, Czerwiec_{(13, 0)}
2012, Maj_{(13, 0)}
2012, Kwiecień_{(24, 0)}
2012, Marzec_{(20, 0)}
2012, Luty_{(1, 0)}
2011, Grudzień_{(1, 0)}
2011, Listopad_{(7, 0)}
2011, Październik_{(21, 0)}
2011, Wrzesień_{(14, 0)}
2011, Sierpień_{(2, 0)}

Linki

Czwartek, 26 marca 2015 Kategoria Wrocławskie krasnale

Wrocławskie krasnale (7)

Wycieczka około południa w celu zaliczenia kolejnych krasnali i zakupu biletu na pociąg. Nadal mocno wieje a co gorsza od weekendu przez kolejny tydzień ma wiać jeszcze silniej.

Zaliczyłem dzisiaj 14 krasnali, stąd moja kolekcja powiększyła się do 68 sztuk. Ostatni raz w tym tygodniu jeździłem za krasnalami, kolejny raz w przyszłym tygodniu, możliwe że pęknie pierwsza setka (szczególnie po środowych łowach porannych na Rynku).

Z krasnalowych wieści: aż połowa zaliczonych dziś krasnali to Krasnale Wodne. Są one ciekawe z dwóch powodów: po pierwsze są znacznie większe od pozostałych skrzatów, a po drugie podobno są nie tutejsi, tzn. są krasnalowymi migrantami. Pięć siedzi sobie w fontannie: Wierzbownik siedzi na drzewie na środku i czyta książkę, Parasolnik nieco z boku z parasolką, Zbierający Wodę to ten za Wierzbownikiem na zdjęciu, Puszczający Stateczki puszcza sobie stateczki, no i Karmiący Ptaki karmi sobie ptaki. Pozostałe dwa Krasnale Wodne chyba nie lubią wody i siedzą po za fontanną, Ogrodnik w krzaku a Aktor aktorzy na środku placu.

Po za Krasnalami Wodnymi znalazłem dzisiaj takie osobniki jak: Oddludek, Bamboszek leżący przed jednym z hoteli, Harcerz, który próbuje chyba jakieś ognisko rozpalić, Ossolineusz (lub Ossolinek lub Ossolińczyk) czyta sobie przy Ossolineum, Geolog przed Instytutem Nauk Geologicznych (gdzie przez cały pierwszy rok studiów miałem zajęcia i nigdy go nie zauważyłem) oraz Bernaś i Warchleś, dwaj przyjaciele.

Bia - Hall/Powst - pl. Teatralny - promenada Staromiejska - Skargi - Nowa - Traugutta - Słowackiego - Szewska - Grodzka - Cybulskiego - księcia Witolda - Poznańska - Stacyjna - Leg - Bia

Krasnale Wodne; Wierzbownik, Parasolnik, Zbierający Wodę, Puszczający Stateczki, Karmiący Ptaki, pl. Teatralny © montana21

DST 22.17km
Teren 1.00km
Czas 01:10
V_AVG 19.00km/h
Sprzęt Diamant D300
Aktywność Jazda na rowerze

Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Komentarze

Ano jest ich dużo. I będzie ich jeszcze więcej jak je powyłapuję. Tak na co dzień nie zwraca się na nie uwagi, dopiero trzeba się nimi zainteresować to okazuje się, że narobili ich sporo. Szkoda tylko, że część z nich jest ogólnie trudno dostępna np. wewnątrz szkół czy biur lub fabryk.

montana21 - 08:00 poniedziałek, 30 marca 2015 | linkuj

Czytam, tak czytam o tych krasnalach. Liczę i liczę... Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tyle ich jest.

salamandra - 22:47 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj

Komentuj