Czwartek, 30 października 2014
Okoliczna pętla
Po kilku wyjątkowo ładnych dniach, czyli przede wszystkim słonecznych dzisiejsza szaro-burość bardzo zniechęcała to jeżdżenia rowerem. Chociaż późnym popołudniem pojawiły się jakieś małe dziury w chmurach i o 16 wyszedłem na rower. O tej godzinie z każdą kolejną przejechaną minutą robiło się coraz ciemniej a co za tym idzie znikał ten szaro bury dzień i jeździło się coraz lepiej. Plusem był brak wiatru.
Pojechałem trasę, będącą połączeniem dwóch okolicznych pętli: betonówkowej i Piastowicko-Złotówkowej. Ostatnio coraz częściej jeżdżę taką pętelkę bo teoretycznie cały czas jestem w miarę blisko domu a teraz jak zrobiło się już zimno jakoś jeszcze nie chce mi się jeździć gdzieś dalej. Trasa ta jest o tyle lepsza bo nie muszę jechać DW 457 przez Pisarzowice, czyli tą długą prostą. Na koniec jeszcze pokręciłem się chwilę po wsi.

Szaro bury dzień© montana21
- DST 20.23km
- Teren 6.00km
- Czas 00:55
- VAVG 22.07km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj