Poniedziałek, 23 września 2013
Na przegląd i powrót z przeglądu
Dziś wybrałem się na przegląd zerowy evado. W miarę sprawnie bo już po nieco ponad 2 godzinach rower był do odbioru i generalnie jedzie się znacznie lżej szczególnie przy większych prędkościach, tarcie przedniej tarczy zlikwidowane. Jednak po przyjeździe do domu nagle tylna tarcza zaczęła hamować koło, zdziwiłem się mocno bo w jeździe nie czuć tego było kompletnie. Na szczęście mała regulacja znacznie polepszyła "sytuację" choć problem całkowicie nie zniknął.
Wracając z miasta musiałem w Pisarzowicach zawrócić i jechać z powrotem do Brzegu bo przypomniałem sobie ze nie wziąłem karty gwarancyjnej. Gość zapomniał mi oddać. Wróciłem, odebrałem i pojechałem do domu.
Jeszcze zdjęcie z dnia wczorajszego zrobione w Popielowie podczas powrotu od dziadków do domu:
Wracając z miasta musiałem w Pisarzowicach zawrócić i jechać z powrotem do Brzegu bo przypomniałem sobie ze nie wziąłem karty gwarancyjnej. Gość zapomniał mi oddać. Wróciłem, odebrałem i pojechałem do domu.
Jeszcze zdjęcie z dnia wczorajszego zrobione w Popielowie podczas powrotu od dziadków do domu:

Niedzielny zachód słońca© montana21
- DST 14.32km
- Czas 00:40
- VAVG 21.48km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj