Czwartek, 27 grudnia 2012
Oświetlenie rowerowe to dziadostwo cholerne!!!!!!
Późnym popołudniem chciałem znowu pojeździć po zmroku między wioskami gdzie nie ma oświetlenia ulicznego. Ale oczywiście nie bo po co przednia lampka już nie działa .... podziałała kilka kilometrów i w dupę .... . Pogrzebałem w niej przez godzinę no ale pogrzebać to se można ;/. Tak to właśnie jest z tym oświetleniem albo bateria się po chwili wyczerpuje jak w Giancie moim albo wogóle nie działa jak w nowym Krossie. A już myślałem że w Krossie będzie spokój, bo w końcu jest dynamo to będę sobie dymał a tu LIPA!!!! Ale ja już powiedziałem że kasy nie będę wydawał na "lampki na baterie" bo nie stać mnie na to żeby co tydzień-dwa kupować noe baterie za kilkanaście złotych. Ale nic jutro przyjedzie dziadek Józek elektryk, pogrzebie trochę, posapie trochę i stwierdzi, że .... ( to się okaże jutro).
- DST 18.48km
- Teren 1.00km
- Czas 00:52
- VAVG 21.33km/h
- Sprzęt Kross Trans Syberian
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj