Piątek, 27 grudnia 2019
Wioska + Brzeg
Mimo nie najlepszej pogody udało się wykręcić całkiem niezły dystans, biorąc pod uwagę ile ostatnio jeżdżę. Najpierw około południa zrobiłem jakieś 10 km po wiosce i najbliższej okolicy, czyli Floryda, betonówką nad Odrę i do babci. Reszta po południu już po zmroku, pojechałem do Brzegu i sporo kręciłem się głównie po osiedlach, żeby pooglądać świąteczne iluminacje. Jakiś spektakularnych przypadków nie było, raczej znane już z poprzednich lat jak np dom z pierwszego zdjęcia. Po za tym w Rynku postawili obok choinki fajny, czerwoniasty i rozświetlony fotel, pewnie dla mikołaja. Co mnie zaskoczyło to niewielki ruch na mieście i w sklepach, w alidku było wręcz pusto. Generalnie cały dzień to jazd w delikatnych opadach mżawki i było zimno, jakieś +1 ale ogólnie jeździło się dobrze.

Świątecznie© montana21

Rynek w Brzegu© montana21
- DST 40.22km
- Teren 3.50km
- Czas 02:10
- VAVG 18.56km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj