Informacje

  • Wszystkie kilometry: 51277.64 km
  • Km w terenie: 5753.37 km (11.22%)
  • Czas na rowerze: 100d 14h 38m
  • Prędkość średnia: 20.55 km/h
  • Więcej informacji.

>Moja strona<



Staty - obecny rok

button stats bikestats.pl

Poprzednie lata

2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy



Najdłuższe wycieczki

1.Konurbacja Górnośląska (16.09.2014).

2.Kaskada Nysy Kłodzkiej (25.08.2014).

3.Częstochowa (22.05.2018).


Flag Counter

Moje rowery


Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy montana21.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 18 czerwca 2019 Kategoria Gminobranie, Sudety, Tour de Dolnośląskie, Znaczki Turystyczne

Masyw Śnieżnika - Międzygórze

Udało się, najbardziej wyczekiwana wycieczka nareszcie wykonana ! Chociaż po drodze miałem mieszane uczucia to jednak było świetnie i daje ją na 2 miejsce do listy moich ulubionych wycieczek rowerowych. 

Zaliczone gminy (5): Złoty Stok, Lądek-Zdrój, Stronie Śląskie, Bystrzyca Kłodzka, Międzylesie.

Trasa: Nysa - Otmuchów - Paczków - Złoty Stok - Przełęcz Jaworowa - Lądek-Zdrój - Stronie Śląskie - Kletno - Schronisko „Na Śnieżniku” - Międzygórze - Międzylesie. Szczegóły poniżej:



Z samego rana pociągiem pojechałem z Brzegu do Nysy, gdzie byłem o 7:30 i od razu gaz na Otmuchów. Odpuściłem J. Głębinowskie, choć przez moment widziałem je z trasy. Szybko dojechałem i przejechałem Otmuchów i zrobiłem krótką przerwę nad J. Otmuchowskim na 2 śniadanie. Później przelot przez Paczków i po chwili byłem w Czechach, tym razem dosłownie na chwilkę, skrót trasy wiódł przez miejscowość Bílá Voda. Znajduje się tam klasztor pijarów, w którym po II wojnie światowej internowano zakonnice z terenów całej dawnej Czechosłowacji, był to największy tego typu obóz pracy dla zakonnic. To w ramach ciekawostki.

Wróciłem do Polski i od razu wjechałem do Złotego Stoku. Całkiem ładne małe miasteczko, położone na zboczach Gór Złotych i Sudeckiego Uskoku Brzeżnego. Udało się zdobyć wszystkie znaczki turystyczne, a co do znaczków to w Złotym Stoku znajduje się centrala znaczków, ale nie było czasu na odwiedziny. Rzut oka na Rynek, który jest mały, dość ładny ale pusty, bez życia, praktycznie brak tam punktów usługowych. Czas gonił, więc ruszyłem drogą wojewódzką 390 do Lądka-Zdroju. Zaczęło się.

Pierwszy trudny podjazd. Ze Złotego Stoku na Przełęcz Jaworową na wys. 705 m n.p.m. 8 km podjazdu o śr. nachyleniu 4,5 %. Poszło wyjątkowo dobrze, na raz. Asfalt był nowy, gładziutki i po prostu płynęło się. Nachylenie miejscami sięgało 9-10 %. Cały podjazd zalesiony, raczej bez widoków ale z pięknymi lasami bukowymi. Na przełęczy krótki postój, zapoznanie się z nowymi singlami Glacensis, które wyglądają naprawdę imponująco i zacząłem zjazd do Lądka. Ok. 7 km w dół po częściowo zniszczonej, dziurawej drodze, dobrze że cały podjazd był bez dziur. 

Lądek-Zdrój to prawdopodobnie najstarsze uzdrowisko w Polsce, leży w Górach Złotych. Samo miasteczko może nie zachwyca, Rynek i okolice dość ładne, ale część zdrojowa już może zachwycić. Jest bardzo ładnie, zwłaszcza okolice zdroju Wojciech jak i sam budynek to najbardziej znana wizytówka Lądka. Po chwili zwiedzania ruszyłem dalej do Stronia Śląskiego, które z nam z ćwiczeń terenowych ze studiów sprzed kilku lat. Zrobiłem jedynie zdjęcie najbardziej znanego zakładu przemysłowego, czyli Huty szkła kryształowego Violetta. Lata świetności ma już dawno za sobą. Przy wylocie ze Stronia rzut oka na zaporę wodną i ładnie położony zbiornik retencyjny Stara Morawka.

Kolejny etap wycieczki to Kletno w dolinie Kleśnicy w Masywie Śnieżnika. Bardzo ciekawa i ładnie położona miejscowość. Największą atrakcją jest Jaskinia Niedźwiedzia, największy taki obiekt w Sudetach. Bogata w różnego rodzaje formy naciekowe. Zwiedziłem ją kilka lat temu. Miejsce po prostu trzeba zobaczyć. Innym ciekawym miejscem w Kletnie jest stara kopalnia uranu wraz z kilkoma wyrobiskami i hałdami, bogatymi w minerały - a wszystko to dostępne dla zwiedzających. Cała trasa od Stronia przez Kletno do Jaskini to też podjazd.

W Kletnie rozpocząłem ostatni, najtrudniejszy podjazd tego dnia, do schroniska PTTK „Na Śnieżniku” im. Zbigniewa Fastnachta. Nie dałem rady podjechać całości, część na piechotę i pchanie roweru. Podjazd miał 6 km, śr. nachylenie 8-10 % a nawierzchnia .... postrzępiony bruk z licznymi luźnymi kamieniami. Dla mnie nie do zrobienia na rowerze i oponach jakie mam, tam trzeba więcej mocy i jakiegoś porządnego mtb. Mimo wszystko dotarłem do schroniska na wysokość nieco ponad 1200 m. Miał to być rekord wysokości na rowerze ale oczywiście go nie zaliczam. Po drodze widoków wiele nie było ze względu na zalesienie, chociaż im wyżej tym więcej było "okienek". Ogólnie było bardzo ładnie, zero turystów !, cisza i spokój - rewelacyjny odpoczynek od cywilizacji. Ze schroniska zjazd od Międzygórza, ok. 7 km po .... kamienistej drodze szutrowej, pod koniec miałem dość, najbardziej bolały plecy.

Międzygórze. Dla mnie to najpiękniejsza miejscowość w jakiej byłem. Położnej w głębokiej dolinie Wilczki, otoczona stromymi grzbietami Masywu Śnieżnika. Największe atrakcje to ogród bajek, wodospad Wilczki i zapora wodna na Wilczce oraz centrum Międzygórza. Wodospad Wilczki ma ponad 20 m wysokości, jeden z najwyższych w Sudetach, do 1997 roku był kilka metrów wyższy ale powódź 97 zniszczyła górny próg. Dodatkowo powodzi nie zatrzymała zapora, która ma wysokość 29 metrów. W 1997 roku woda po prostu przelała się górą. Do Międzygórza wróciłem dokładnie po 18 latach, kiedy to byłem tam na wycieczce w 3 klasie podstawówki.

Z Międzygórza pojechałem do Międzylesia, tam pozałatwiałem sprawy znaczkowe, zakupy i na pociąg. Byłem już wykończony, w sklepie w kolejce do kasy ledwo co stałem. Wycieczka wymęczyła totalnie ale było warto. Powrót pociągiem z Międzylesia do Wrocławia i przesiadka do Brzegu.



Jezioro Otmuchowskie © montana21

Bila Voda - klasztor © montana21

Zespół wapienników w Złotym Stoku © montana21

Rynek w Złotym Stoku © montana21

Złoty Stok © montana21

Przełęcz Jaworowa - jeden z odcinków singla Glacensis © montana21

Rynek w Lądku-Zdroju © montana21

Zdrój Wojciech w Lądku © montana21

Huta w Stroniu © montana21

Zapora przy wylocie ze Stronia © montana21

Zbiornik Stara Morawka © montana21

Jedno z wyrobisk w Kletnie © montana21

Podjazd do schroniska na Śnieżniku © montana21

Masyw Śnieżnika - widok na Żmijowiec © montana21

Mini wodospadziki © montana21

Przełęcz Śnieżnicka © montana21

Schronisko PTTK "Na Śnieżniku" © montana21

Widok spod schroniska, w tle Kotlina Kłodzka © montana21

Widoki podczas zjazdu do Międzygórza © montana21

Międzygórze 1 © montana21

Sabat w Międzygórzu © montana21

Międzygórze 2 © montana21

Pocztówka z Międzygórza © montana21

Międzygórze 3 © montana21

Wodospad Wilczki - stoję na nim © montana21

Okolice Międzygórza © montana21

Zapora w Międzygórzu © montana21

Kotlina Kłodzka i Góry Orlickie © montana21

Ostatni rzut oka na Masyw Śnieżnika © montana21

Międzylesie © montana21

Zdobycze znaczkowe © montana21

Inne zdobycze © montana21
  • DST 127.67km
  • Teren 14.00km
  • Czas 07:43
  • VAVG 16.54km/h
  • Sprzęt Kross Evado 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Kuszący wypad i te krajobrazy achh piękną mamy tą polske Pozdr
DARIUSZ79
- 16:25 wtorek, 25 czerwca 2019 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ktakj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl