Środa, 26 września 2018
Wioska i okolica
Późnym popołudniem pojechałem na Babi Loch. W południe postanowiłem przeczyścić łańcuch przy pomocy urządzenia, które kupiłem jakiś czas temu w lidlu. Ciekawie to wygląda, zwłaszcza te szczotki w środki, do tego był dołączony olej do posmarowania po wyczyszczeniu no i płyn do czyszczenia, który pachnie jak zwykły płyn do mycia naczyń. Co do efektu końcowego to nawet nieźle to wyszło, przynajmniej już nie świszczy.
Lidlowy czyścik© montana21
- DST 15.61km
- Teren 4.50km
- Czas 00:53
- VAVG 17.67km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj