Sobota, 11 sierpnia 2018
Kategoria Sudety
Kolejowa pętla
Celem wycieczki było przejechanie się pociągiem na linii kolejowej 137 z Kłodzka do Nysa, gdzie w tym roku został przywrócony ruch pasażerski, niestety tylko w wakacyjne weekendy o dość nietypowych porach. Dlatego też musiałem trochę pokombinować i wybór padł na zrobienie pętli, jadąc pięcioma pociągami, z pięcioma przesiadkami i autobusową komunikacją zastępczą. Trasa kolejowa wyglądała tak: Brzeg - Wrocław Główny - Wałbrzych Miasto/Wałbrzych Główny - Głuszyca - Kłodzko Główne - Nysa - Brzeg;
- linią kolejową 132, Brzeg - Wrocław Główny, poc. polregio;
- linią kolejową 274, Wrocław Główny - Wałbrzych Miasto, poc. Koleje Dolnośląskie;
- autobusowa komunikacji zastępcza Wałbrzych Główny - Głuszyca, aut. MPK Świdnica;
- linią kolejową 286, Głuszyca - Kłodzko Główne, poc. Koleje Dolnośląskie;
- linią kolejową 276 i 137, Kłodzko Główne - Nysa, poc. polregio;
- linią kolejową 288, Nysa - Brzeg, poc. polregio
Łącznie pociągami przejechałem 280 km, na 2 biletach. Najciekawszy fragment to oczywiście linia kolejowa 286 z Wałbrzycha do Kłodzka przez Góry Sowie, wg mnie najpiękniejsza linia kolejowa w Polsce. Większość zdjęć robiona z pociągu, więc bardzo słabo oddają wrażenia z tej trasy, na której dominują tunele, potężne wiadukty kolejowe i piękne górskie krajobrazy z miastami i wioskami. Naprawdę warto się tu pofatygować, że zaliczyć przejazd tą linią. Zresztą całe Sudety warto zwiedzić ale na to trzeba poświęcić znacznie więcej czasu.
Niestety frekwencja w pociągu z Kłodzka do Nysa, przez Paczków, Otmuchów (i przepięknym widokiem na jezioro Otmuchowskie z Sudetami Wschodnimi w tle) była bardzo niska. Mam jednak nadzieję, że w przyszłym roku ponownie zostaną uruchomione te połączenia w nieco szerszej siatce połączeń a ludzie będą się przekonywać. Dobrym przykładem może być linia 288 Brzeg - Nysa, gdzie powoli ale z sukcesem wznowiono ruch pasażerski i dzisiaj jeździ tą linią sporo ludzi.
Do Brzegu pojechałem rower, który zostawiłem pod dworcem. Cała wycieczka od wyjścia z domu do powrotu zajęła mi ledwie 10 godzin, czyli jest to wynik niezły, biorąc pod uwagę przejazd rowerem, liczbę przesiadek i delikatne opóźnienia pociągów. Polecam - pięknie tam !

Stacja Wałbrzych Miasto© montana21

Hotel Sudety, legenda PRL-u© montana21

Sudety z innej strony© montana21

Wałbrzyski Ratusz, pl. Magistracki© montana21

Rynek w Wałbrzychu© montana21

Wiadukt kolejowy nieopodal Wałbrzycha Głównego, początek najpiękniejszej linii kolejowej© montana21

Linia 286, pięknie tu© montana21

Linia 286, widok na Głuszycę© montana21

Na jednym z wiaduktów© montana21

Na trasie linii 286© montana21

Kolejny wiadukt© montana21

Widać cień pociągu na wiadukcie© montana21

Dworzec Kłodzko Główne© montana21

Bardo, widok na górę Kalwarię z krzyżem prawie u szczytu (nad latarnią)© montana21

Linia 137, widok na Sudety Wschodnie© montana21

Stacja Paczków© montana21

Przystanek "Otmuchów Jezioro"© montana21

Jezioro Otmuchowskie© montana21

Tu powinien być przystanek Otmuchów Jezioro© montana21

Stacja Otmuchów© montana21

Otmuchów, od lewej Ratusz, zamek, kościoły i Sudety Wschodnie w tle© montana21

Stacja Nysa© montana21
- DST 14.05km
- Czas 00:42
- VAVG 20.07km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ładne tereny.Swego czasu dosyć często bywałem w samym Wałbrzychu jak i jego okolicach.
sky1967 - 09:27 środa, 29 sierpnia 2018 | linkuj
Wałbrzych powiem robi wrażenie - Ratusz i Rynek na wielki plus. Podoba mi się oczywiście najbardziej Jezioro Otmuchowskie na tle gór.
grigor86 - 20:48 niedziela, 12 sierpnia 2018 | linkuj
Komentuj