Środa, 8 sierpnia 2018
Brzeg + Babi Loch
W południe do Brzegu na małe zakupy do lidla i herta. Dość silny wiatr się pojawił przez co tego upału aż tak mocno nie czuć. Powrót betonówką wzdłuż Odry. Wieczorem przejechałem się na Babi Loch, na którym nie raz się kiedyś pływało. Obecnie podczas wakacji przeważnie można tam spotkać koczowisko cyganów, którzy w ubraniach i z psami wchodzą do wody. Mimo czystej wody jak na takie bajoro, odechciewa się pływać z tą cyganerią.

Babi Loch© montana21
- DST 35.72km
- Teren 10.00km
- Czas 01:52
- VAVG 19.14km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
W takim razie to jezioro nie powinno nazywać się Babi Loch, a Cyganek ;)
anka88 - 20:05 środa, 8 sierpnia 2018 | linkuj
Komentuj