Niedziela, 14 sierpnia 2016
Stare Siołkowice
Popołudniowa wycieczka do dziadka. W tym tygodniu mało jeździłem bo wyskoczyły różne sprawy dość niespodziewanie. Dzisiaj do Siołkowic pojechałem przez Rybną w kierunku na Lipie Laski bo w połowie drogi między Rybną a przysiółkiem Popielowa miał być festyn o nazwie "Western city z radiem Park". Festyn rzeczywiście był, przejechałem obok i pojechałem dalej w kierunku Popielowa drogą asfaltową, którą o dziwo jechałem dopiero pierwszy raz w życiu. Droga fajna ale bardzo wąska i ciężko się mija z autami, czasami trzeba wręcz zjechać na pobocze.
Tam jechało się dobrze bo z wiatrem, który momentami był silny. Podczas powrotu, czyli już wieczorem, wiatr się nieco uspokoił ale nadał wiało przez co jazda była dość uciążliwa ale nie wracałem przez Karłowice. Jedynie pojechałem przez PKP w Popielowie a dalej już normalnie dw 457.

Festyn w Popielowie© montana21

Wiejski festyn© montana21
- DST 51.12km
- Teren 1.50km
- Czas 02:12
- VAVG 23.24km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj