Poniedziałek, 12 października 2015
Powrót na rower
Niestety byłem zmuszony do zrobienia długiej przerwy od roweru. W sumie wyszło ponad tygodnie bez jeżdżenia. Wszystko przez drobne problemy "zdrowotne". Wszystko się zaczęło od planowego usunięcia zęba ... .
Mimo, że jak ostatnim razem jeździłem na rowerze było kilkanaście stopni ciepła a dzisiaj ledwie 2 stopnie to i tak jeździło się bardzo przyjemnie. Mimo nawet, że był zimny wiatr to i tak jechało się dobrze. Bo po takiej przerwie musiało być dobrze. Jedyny mankament to trzeba ograniczyć jazdę w terenie po jakiś wertepach albo innych dziurach i bruku bo każdą nierówność dość nieprzyjemnie wyczuwałem w miejscu po zębie.
Pojechałem na moją miejscówkę nad Odrę a w drodze powrotnej zajechałem do babci. Nad Odrą była już niezła szarówka a podczas powrotu do domu od babci już było całkiem ciemno. Uruchomiłem więc pierwszy raz oświetlenie no i oczywiście zimowe ubrania.
Szaruga nad Odrą© montana21
Słabo widoczna jesień© montana21
- DST 9.28km
- Teren 4.50km
- Czas 00:29
- VAVG 19.20km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj