Niedziela, 23 sierpnia 2015
Las i Stobrawski Staw
Jedyna opcja żeby sobie spokojnie pojeździć w ostatnim czasie to wycieczka do lasu. Aż płakać się chce i rzygać już od tego parszywego wiatru, który jeszcze bardziej wysusza niż upał.
Pojechałem do lasów SPK, głównie w celu odwiedzenia Stobrawskiego Stawu, nad którym dawno już nie byłem. Do celu dojechałem mocno okrężną drogą wykorzystując to że w lesie nie wiało. Tylko słychać było jeden wielki szum wiatru wśród koron drzew, a na dole cisza i spokój, jedynie od czasu do czasu coś tam powiało lekko. W środku lasu mijałem dwie grupy pieszych turystów, co mimo istnienia tras do biegów narciarskich i nordic walking oraz ścieżek dydaktycznych z licznymi ławkami, jest bardzo rzadkim widokiem w tamtym rejonie. Ale nad stawem było pusto, tylko wiatr trochę tam już wiał, bo teren trochę bardziej odkryty. Ale 15-minutowy odpoczynek na ulubionej ławce nad wodą i tak był jak zwykle bardzo przyjemny.

Jeden wielki spokój© montana21
- DST 30.34km
- Teren 11.50km
- Czas 01:25
- VAVG 21.42km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj