Niedziela, 8 marca 2015
Dolina Smortawy
Dzisiaj jeździłem podobnie jak wczoraj, czyli najpierw wycieczka z Dianą a później dłuższa wycieczka samotnie. A wszystko dlatego, że o 12 był mecz stąd szybko przed 12 zrobiłem wycieczkę z Dianą, a że wyjątkowo w niedzielne popołudnie mogłem wyjść na rower to to zrobiłem korzystając z dobrej pogody.
A po obiedzie pojechałem do sąsiedniego województwa, czyli w kierunku Bystrzycy i Janikowa. W Bystrzycy stwierdziłem, że dojadę jeszcze do skrzyżowania w Janikowie. Tam postanowiłem, że pojadę do końca Janikowa. Kiedy dojechałem do końca wsi pomyślałem, że wjadę jeszcze w las bo zaraz na początku jest most na Smortawie. I tam ostatecznie zawróciłem.
Tymczasem okazało się, że koryto Smortawy zostało na odcinku kilkudziesięciu metrów przerzucone na wschód w okolicach tego mostu do którego dojechałem. I generalnie po mostem jest teraz suche koryto a rzeka płynie pod wjazdem na most. Trochę dawno już tamtędy nie jechałem stąd nie wiem kiedy to zostało zrobione ale wydaje mi się że podczas ostatniego razu jak tam byłem to tego jeszcze chyba nie było.
Po za tym jechało się tak sobie w ten najcieplejszy dzień w roku. Wszystko przez ten paskudny wiatr, który może silny nie był ale bardzo nieprzyjemny przy takiej temperaturze. I niestety wiał z każdej strony bo jadąc na zachód czułem że wieje z przodu i tak samo jak wracałem na wschód tą samą drogą.
Z takich ciekawostek to po pierwsze w Lubszy koło basenu w Evado pokazało się 5000 km a po drugie to najdłuższa wyceiczka w tym roku.
z Dianą: jel - otm - wał - kar - jel
dom - Michałowice - Myśliborzyce - Szydłowice - Błota - Leśna Woda - Bystrzyca - Janików - Bystrzyca - Leśna Woda - Dobrzyń - Lubsza - Piastowice - Złotówka - dom

Widok od strony starego już koryta Smortawy© montana21

Kopalnia piasku koło Bystrzycy© montana21

Dobrzyń - Lubsza© montana21
- DST 45.00km
- Teren 4.50km
- Czas 02:15
- VAVG 20.00km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj