Środa, 1 października 2014
Kategoria Sudety, Tour de Dolnośląskie
Góry Izerskie po raz kolejny !
Na zakończenie wakacji wybraliśmy się z Novakiem91 w Góry Izerskie, czyli tam gdzie wycieczka po prostu nie może się nie udać. I jak zwykle w tym miejscu było fajnie, były "zamki" na szczytach Karkonoszy i ciekawa podróż pociągami. Gminy żadnej nie zaliczyłem ale już wystarczająco dużo gmin w tym roku pozaliczałem.
Trasa prawie jak przy poprzedniej wycieczce rowerowej po Izerach: Szklarska Poręba - Jakuszyce - Harrachov - Orle - Jagnięcy Potok - Polana Izerska - Świeradów-Zdrój - Zakręt Śmierci - Szklarska Poręba - Piechowice
Wycieczka udana bo po Izerach zawsze jeździ się rowerem bardzo przyjemnie. Mimo, że pogoda nie dopisała, choć praktycznie cała trasa aż do powrotu do Szklarskiej Poręby udała się bez deszczu. Było praktycznie cały czas zachmurzenie, słaba widzialność i prawie bez wiatru. Dopiero jak zaczęliśmy zjeżdżać do Jeleniej Góry (bo taki był plan), zaczęło padać. Po wielu postojach i chowaniu się przed deszczem, ostatecznie dojechaliśmy tylko do Piechowic. Później sprawdziłem na radarze, że była to mała chmura, która objęła swoim zasięgiem tylko Szklarską Porębę Dolną, Piechowice i kawałek Jeleniej Góry, czyli pech. Ale patrząc na całość wycieczki to i tak udało nam się.
Na zjeździe do Harrachova zbliżyłem się do maxa prędkości osiągając 64,2 km/h ale był już wtedy bardzo duży opór powietrza. Podjazdów znowu wyszło sporo ponad 1000 metrów ale tym razem wzięte z wszystkie na rowerze i z większą prędkością niż ostatnio.
W Jakuszycach© montana21
Harrachov - mniejsze skocznie© montana21
W Harrachovie© montana21
Rzeczka pod skoczniami© montana21
Harrachov - centrum© montana21
Orle najlepsze !© montana21
Zachmurzone Izery© montana21
Cudowne trasy na rower© montana21
Hala Izerska© montana21
Pomiary na "Jagnięcym Potoku"© montana21
Jak Izery to Izera© montana21
Jesień w Izerach© montana21
Świeradów-Zdrój, ul. Zdrojowa© montana21
Tuż przed opadami w Szklarskiej Porębie© montana21
- DST 84.17km
- Teren 12.00km
- Czas 04:20
- VAVG 19.42km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Świetny wypad i reportaż. Aż ciągnie wilka w te Izery i park ciemnego nieba. Zdaje się, że nawet jakieś warsztaty astronomiczne w tych dniach były na rzeczy. Miałam w planach, ale... znowu mi nie wyszło. Chociaż, patrząc na to to zachmurzenie...
Orle takie puste i ciche. Nad Izerą - aż chciałoby się być. salamandra - 21:18 czwartek, 2 października 2014 | linkuj
Komentuj
Orle takie puste i ciche. Nad Izerą - aż chciałoby się być. salamandra - 21:18 czwartek, 2 października 2014 | linkuj