Wtorek, 10 czerwca 2014
Skradziono mi rower !!!
Dzisiaj skradziono Syberiana spod Urzędu Marszałkowskiego Woj. Dolnośląskiego we Wrocławiu na ul. Dobrzyńskiej.
Można więc powiedzieć, że to już prawdziwy koniec kariery tego roweru. Szkoda, był na najgorsze warunki do jazdy. Marne pocieszenie jest takie, że rower był cały rozklekotany, rozregulowany, praktycznie bez hamulców i napęd był do wymiany. Ale rower to rower.
Oto zdjęcie:
Można więc powiedzieć, że to już prawdziwy koniec kariery tego roweru. Szkoda, był na najgorsze warunki do jazdy. Marne pocieszenie jest takie, że rower był cały rozklekotany, rozregulowany, praktycznie bez hamulców i napęd był do wymiany. Ale rower to rower.
Oto zdjęcie:

- DST 6.62km
- Czas 00:20
- VAVG 19.88km/h
- Sprzęt Kross Trans Syberian
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Przykre to. Człowiek się nie spodziewa, drugiemu krzywdy nie robi, a tu bach. Szkoda. Osobiście mam bardzo emocjonalny stosunek do własnego roweru. Kolarz dba, troszczy się. Tyle wspomnień, a tu przyjdzie złodziej i łapę po cudze wyciągnie. Współczuję bardzo.
salamandra - 06:59 niedziela, 22 czerwca 2014 | linkuj
Współczuję, strach na chwilę rower bez opieki zostawić, ja mojego z oka nie spuszczam.
Rower był przypięty? Nie ma tam w okolicy żadnych kamer? Kornel - 20:12 niedziela, 15 czerwca 2014 | linkuj
Komentuj
Rower był przypięty? Nie ma tam w okolicy żadnych kamer? Kornel - 20:12 niedziela, 15 czerwca 2014 | linkuj