Niedziela, 23 lutego 2014
Mecz, rower i licznik
Ależ nędznie działa ta funkcja autozapisu, wcięło mi cały opis i pół linijki się zapisało. Nie chce mi się znowu tego samego pisać.
O wadzie licznika opowiem w swoim czasie Panie kulego.
Pojechałem Diamantem na stadion bo był mecz Śląsk - Ruch (2-3). Stadion oczywiście podświetlony na zielono, słychać gromki doping, spoko atmosfera i gra gitara.

- DST 13.00km
- Teren 1.00km
- Czas 00:36
- VAVG 21.67km/h
- Sprzęt Diamant D300
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Lubię, wracając do domu, podświetlony stadion. Wg mnie znacznie lepiej wygląda z podświetleniem, niż za dnia bez. Ale słyszeć, to go nie lubię, chociaż ten ryk tysięcy gardeł rzeczywiście jest wyjątkowy.
salamandra - 23:19 czwartek, 27 lutego 2014 | linkuj
No nie dziwie się, ekstraklasa jest dla wytrwałych :D
Kornel - 20:31 czwartek, 27 lutego 2014 | linkuj
Oby były, bo pozycja w tabeli wygląda co najmniej słabo. A w tym sezonie ten podział punktów i nie wiadomo co to będzie. Najlepiej do 8 wejść i mieć spokój ;)
Kornel - 21:25 środa, 26 lutego 2014 | linkuj
Stadion fajny, doping na pewno też na poziomie, tylko ten wynik ;)
Kornel - 20:19 poniedziałek, 24 lutego 2014 | linkuj
Komentuj