Poniedziałek, 7 października 2013
Jesienne przejażdżki
Rano pojechałem z ogromnym plecakiem do Brzegu na pociąg. Nawet nieźle się jechało mimo tak dużego bagażu na plecach. W Brzegu pojechałem jeszcze pod "com" i następnie na dworzec, skąd pociągiem do Wrocławia. We Wrocławiu najpierw na mieszkanie a później z kolegą Novak91 wybraliśmy się na popołudniową wycieczkę do Lutyni. W sumie nic ciekawego na trasie się nie wydarzyło, pogoda całkiem niezła, tylko brakowało słońca.
Jako ciekawostkę dodam, że rano jadąc do Brzegu, kiedy wyprzedziła mnie jakaś ciężarówka i rozwiała wszystkie liście, jeden z tych liści spadł mi na rękę i tak się trzymał. A ja tak sobie z nim jechałem i nawet zdjęcie zrobiłem.
A na dworcu w Brzegu stał pociąg do Kołobrzegu, czyli Tlk "Zefir". To też jako ciekawostka druga.


Jako ciekawostkę dodam, że rano jadąc do Brzegu, kiedy wyprzedziła mnie jakaś ciężarówka i rozwiała wszystkie liście, jeden z tych liści spadł mi na rękę i tak się trzymał. A ja tak sobie z nim jechałem i nawet zdjęcie zrobiłem.
A na dworcu w Brzegu stał pociąg do Kołobrzegu, czyli Tlk "Zefir". To też jako ciekawostka druga.

Jesienny liść© montana21

Tlk "Zefir" w Brzegu© montana21

Jesień coraz bardziej kolorowa© montana21
- DST 57.02km
- Teren 8.00km
- Czas 02:35
- VAVG 22.07km/h
- Sprzęt Kross Evado 4.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj